Rynki Międzynarodowe: Biznes mleczarski w Chinach

Joanna Górska
Forum Mleczarskie Biznes 3/2016 (25)

Według portalu GoChina.gov.pl tendencje odnośnie do konsumpcji dotyczą głównie Chin Wschodnich i Południowych, gdzie rodzi się dopiero odpowiedni potencjał finansowy i otwartość na nowe trendy mody i wzorce konsumpcyjne. Warto pamiętać, że mamy tu do czynienia głównie z grupą osób z dużych skupisk miejskich, w kategorii wiekowej 30-45 lat, o wyższym wykształceniu i kwalifikacjach. Nowobogacki Chińczyk przywiązuje szczególną wagę do marki nabywanego towaru, a kupowany produkt czy usługa służy najczęściej wywołaniu uznania bądź zazdrości u sąsiadów lub kolegów z pracy. W mentalności Chińczyków zakorzeniony jest stary pogląd, że każdy sukces musi mieć wymierny status materialny. To podkreśla prestiż i dodaje tzw. „twarzy” mieszkańcom Wschodu.

Obecnie coroczny wzrost sprzedaży detalicznej kształtuje się na poziomie 12%, poziom wydatków jest niższy od statystycznego wzrostu dochodów, co wskazuje, że tendencja do oszczędzania jest wciąż w chińskim społeczeństwie bardzo zakorzeniona. Nowa klasa średnia w Chinach, zatem mimo starań rządu i wielu działań marketingowych producentów nie wyzbyła się do końca swojej finansowej zapobiegliwości i tendencji do oszczędności, dlatego konsumenci prezentują na rynku często dość sprzeczne oczekiwania, by kupić markowy towar za stosunkowo niską cenę.

Paweł Wyrzykowski

Ekspert Rynków Rolnych Banku BGŻ BNP Paribas

Spożycie mleka pitnego w Chinach, mimo wzrostu w ostatnich latach, pozostaje ciągle na niższym poziomie niż w innych krajach azjatyckich. Dla przykładu, w 2014 r. spożycie mleka w Chinach wyniosło 17,8 l na mieszkańca rocznie, podczas gdy w Japonii poziom ten wyniósł 30,8 litra, w Indiach 44,0, a w Korei Południowej 33 l na mieszkańca rocznie. Zatem, gdyby spożycie mleka w Państwie Środka miało zbliżyć się do poziomu notowanego w Japonii lub Korei Południowej, to przy populacji 1 miliard 370 milionów osób wymagałoby to zwiększenia podaży o ok. 20 mld l, co odpowiada około połowie rocznej produkcji mleka w Chinach.

Dodatkowo, poziom spożycia serów oraz masła jest znikomy a trzeba pamiętać, że nawet niewielki wzrost spożycia tych produktów, przy tak dużej populacji powoduje znaczący przyrost łącznego wolumenu w przeliczeniu na mleko. Gdyby spożycie serów w Chinach wzrosło o jeden kilogram na mieszkańca, to łączny wolumen odpowiadałby wzrostowi spożycia serów w Unii Europejskiej o 2,7 kg na mieszkańca lub 35,6 kg na mieszkańca w Polsce. Tak więc potencjał wzrostu spożycia w Chinach jest ogromny.

Kraje, które najszybciej reagują na zmiany zapotrzebowania rynku chińskiego i które mają najlepszą orientację w rynku chińskim to przede wszystkim kraje, które mają już ugruntowaną pozycję w światowym handlu produktami mleczarskimi. Szczególnie są to kraje UE oraz Nowa Zelandia i Australia. Zauważmy, że przypadku mleka płynnego i śmietany, których import w ostatnim czasie dynamicznie się rozwija, w pierwszych ośmiu miesiącach 2016 r. w relacji do analogicznego okresu przed rokiem, sprzedaż na rynek chiński zwiększyły przede wszystkim Niemcy (o 36%), Francja (o 323%), Nowa Zelandia (o 89%), Australia (o 26%), jak również Polska (o 121%), która wyeksportowała 14,7 tys. ton mleka płynnego i śmietany.

Chiny zwiększyły zakup serów przede wszystkim z Nowej Zelandii (o 38%), Australii (o 45%) Francji (o 115%) oraz Włoch (o 43%). W przypadku masła najwięcej na rynek chiński eksportuje go Nowa Zelandia, a w pierwszych ośmiu miesiącach 2016 r. eksport masła z tego kraju do Chin zwiększył się o 35%. Znacząco, bo o 46%, wzrósł również import z Francji.

Należy zauważyć, że zgodnie z najnowszymi prognozami Międzynarodowej Sieci Porównywania Gospodarstw - Mleczarska Sieć Badawcza IFCN do 2025 r. Chiny będą jeszcze większym importerem netto produktów mleczarskich niż dotychczas.

Są istotne przesłanki do tego, aby oczekiwać, że spożycie produktów mleczarskich w Chinach będzie się dynamicznie rozwijać. Złagodzenie polityki „jednego dziecka”, spodziewany dalszy wzrost dochodów oraz stopnia urbanizacji społeczeństwa chińskiego, zmiana nawyków żywieniowych (wzrost popularności lodów, mleka UHT, jogurtów) spowodują prawdopodobnie, że popyt na mleko i produkty mleczarskie będzie rósł w większym stopniu niż krajowa produkcja, a rosnąca luka będzie uzupełniana importem. Mogą natomiast, tak jak to miało miejsce niedawno, występować krótkoterminowe wahania popytu zgłaszanego ze strony Chin.

Zmiany w gustach i preferencjach

W Chinach zmiany w gustach i preferencjach żywieniowych zachodzą bardzo powoli i głównie w miastach. Faktem jest, że coraz więcej Chińczyków ma dostęp do internetu, komunikuje się z obywatelami innych państw, poznaje ich kulturę i kulinaria. Coraz więcej osób wyjeżdża za granicę, gdzie ma możliwość spróbowania nowych produktów. Coraz więcej też na rynku chińskim jest tzw. zachodnich nowości. W związku ze zmianą stylu życia (szczególnie w środowisku miejskim) Chińczycy coraz częściej cierpią na brak czasu. Poszukują produktów wygodnych i szybkich do przygotowania. Nowy styl życia kojarzy się z wygodą i oszczędnością czasu. Dlatego też coraz więcej osób je poza domem lub kupuje wygodne w obróbce półprodukty, które łatwo można przygotować w domu. Ograniczony czas kobiet (w związku z prowadzoną pracą zawodową) również sprzyja zmianom konsumpcji. Dlatego też choć w Chinach na spożywanie posiłków trzeba mieć czas to coraz większa liczba osób decyduje się na wypróbowanie żywności w stylu fast food lub wygodnej żywności przetworzonej.

Strona 4 z 6