Czysta etykieta: Na t(r)opie

Ciekawy produkt

Deser Zuzia to ważna propozycja dla handlowców i konsumentów zainteresowanych produktami o skróconej, czystej etykiecie. Jako że bardzo niewiele deserów mlecznych zalicza się do klasy czystej etykiety, ten produkt stanowi swoisty przełom. Handlowcy zapatrzeni w niską cenę często nie zauważali długiej etykiety niesłychanie kalorycznych i słodkich deserów mlecznych. Czas to zmienić.

Producent: Czarnków (OSM).

Dużą wagę do składu oferowanych produktów przykłada również Maluta Nowy Dwór Gdański (OSM) – co potwierdza wpis umieszczony na stronie spółdzielni: „oferujemy wyroby o naturalnym składzie, niestosując zamienników i wypełniaczy jak np. skrobi w miejsce białka czy tłuszczów roślinnych w miejsce tłuszczu mlecznego”. Sięgając po Jogurt typ Bałkański produkowany przez firmę, już z opakowania można się dowiedzieć, że jego naturalny wariant nie zawiera mleka w proszku, a w składzie wariantów owocowych oprócz braku mleka w proszku odnotować można również m.in. brak substancji konserwujących lub syropu glukozowo-fruktozowego. Inną propozycją Maluta Nowy Dwór Gdański (OSM) jest Naturalny serek Zielona Łyżeczka – produkt bez dodatków i bez konserwantów, polecany dzieciom i dorosłym. Spółdzielnia oferuje swoim konsumentom również Śmietanę łagodnie ukwaszoną o 12% zawartości tłuszczu, która według zapewnień firmy jest naturalnie gęstą śmietaną bez zagęstników i stabilizatorów.

Produktem bez sztucznych dodatków smakowych i konserwujących jest również Ser smażony domowy oferowany przez Frąckowiak (ZPSiH). Jak wyjaśnia na swojej stronie internetowej producent „rygorystyczny proces produkcji i magazynowania zgodny z systemem HACCP pozwala na zachowanie w zamkniętym opakowaniu nawet miesięcznego terminu przydatności do spożycia bez konieczności dodania sztucznych środków konserwujących”. Również w ofercie firmy Mlekoma Dairy można znaleźć produkty, które mają na swojej etykiecie napis „bez”. Jako przykład posłużyć może Ser Havarti, który nie zawiera glutenu oraz konserwantów. Jak zaznacza producent ser zawiera śladową ilość laktozy i jest odpowiedni do diet laktowegetariańskich i laktoowowegetariańskich.

Przy analizowaniu składu produktów mleczarskich warto zwrócić uwagę na fakt, iż także w przypadku firmy Arla Foods zdecydowana większość produktów nigdy nie zawierała sztucznych składników i konserwantów. Z drugiej strony warto pamiętać, że w niektórych przypadkach trudno jest zrezygnować z używania tego typu substancji, ponieważ są one konieczne do zachowania odpowiedniego bezpieczeństwa oraz najwyższej jakości produktów. Przy stosowaniu tego typu dodatków Arla Foods kieruje się zasadą używania ich w możliwie najniższej ilości. Firma prowadzi regularne przeglądy składów wszystkich i pracuje nad tym, by były one tak naturalne, jak to tylko możliwe.

Wiosenne porządki

Robiący zakupy konsument jest w stanie uzbierać koszyk różnych produktów mleczarskich posiadających czystą etykietę. Pole do zagospodarowania jest jednak nadal duże. Trudno znaleźć firmę, której etykiety wszystkich produktów byłyby czyste. Zdarzają się również przedsiębiorstwa, w których trudno znaleźć chociaż jeden produkt, który spełniałby, i tak płynne, zasady czystej etykiety. Przytoczone na początku badania wskazują, że Polacy coraz dokładniej przyglądają się temu, co jest napisane na opakowaniu produktu. Może czas na wiosenne porządki?