Czysta etykieta: Clean label – nowy trend

Joanna Górska
Forum Mleczarskie Handel 4/2014 (65)

Grzegorz Marciniak

Dyrektor ds. Marketingu i Sprzedaży w firmie Frąckowiak (ZPSiH)

Idea czystej etykiety promuje takie produkty jak nasze sery smażone. Mało producentów może pochwalić się taką cechą ich produktów. To wyraźny sygnał dla klienta i handlowca, że warto zainteresować się takim produktem ponieważ wyróżnia się czymś, na co w dobie zdrowego trybu życia i żywienia zwraca się uwagę. To informacja dla handlu, że dzięki temu klient jest skłonny zapłacić nieco więcej za taki atut. To informacja dla klienta, że produkt z czystą etykietą zapewnia coś więcej niż tylko zaspokojenie odczucia głodu. Zapewnia wartość dodaną w postaci pozytywnego wpływu na samopoczucie i zdrowie, a to obecnie nieoceniony walor. Z tego punktu widzenia można by zatem uznać produkty tradycyjne i regionalne za zdrowotnie funkcjonalne.

Nie wprowadzać konsumentów w błąd

O ile idea produktów tzw. czystej etykiety budzi pozytywne skojarzenia konsumentów, to już interpretacja może budzić pewne problemy i nadużycia. Producenci doskonale wiedzą, że stosowanie na etykietach haseł marketingowych tj. „bez konserwantów” czy „bez sztucznych barwników”, może korzystnie wpłynąć na decyzję zakupową konsumenta. Jednak producenci muszą zawsze pozostawać w zgodzie z przepisami prawa żywnościowego. Każdy taki zapis na opakowaniu musi być weryfikowany pod kątem zgodności z właściwymi przepisami m.in. Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 10 lipca 2007 r. w sprawie znakowania środków spożywczych, które opisuje kwestię sformułowania wykazu składników. Kwestię tę reguluje także Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1169/2011 z 25 października 2011 r. w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności i zmiany niektórych aktów prawnych.

Za wprowadzanie w błąd rozumie się m.in. sytuację, gdy na opakowaniu pojawi się hasło o określonej „dodatkowej wartości produktu”, której w odniesieniu do konkretnego produktu (zgodnie z aktualnym stanem prawnym) nie powinien zawierać. Nie można też na produktach umieszczać haseł, które dyskryminowałyby inne, podobne produkty z tej samej kategorii, które owych nadzwyczajnych cech jakoby nie posiadały. Np. mleko UHT – nie zawiera konserwantów i barwników, a śmietanka roślinna nie zawiera cholesterolu.

Wart podkreślenia jest fakt, że przy formułowaniu i stosowaniu powyższych haseł ważne jest, by unikać sugerowania, że żywność zawierająca dopuszczone dodatki do żywności (barwniki, konserwanty, dodatki strukturotwórcze) jest w jakimś stopniu niebezpieczna dla zdrowia lub jest niezdrowa.

Mleczarnia Turek również podąża za trendem czystej etykiety. Produkty z linii Turek NaTurek Puszysty zawierają jedynie naturalne składniki. W procesie produkcyjnym nie są wykorzystywane ani substancje, które są uzupełnieniem naturalnych składników mleka (odtłuszczone mleko w proszku, białka mleka, białka serwatkowe czy tłuszcz mleczny) ani kształtujące teksturę i stabilność (stabilizujące, emulgujące, konserwujące). Dodatkowo, wszystkie składniki aromatyzujące również są w 100% naturalne. W składzie produktu znajdziemy tylko ser twarogowy z odrobiną soli, bez żadnych sztucznych dodatków. Nie ma tu wzmacniaczy smaku, ani konserwantów, ani zagęstników.

Marka Hochland przyzwyczaiła konsumentów do wytyczania nowych ścieżek oraz promowania nowych kierunków działania. Również w obszarze czystej etykiety firma stara się proponować wyroby trafiające w nowe potrzeby konsumentów, którzy nie chcą kupować najtaniej, ale którzy chcą kupować najlepiej.

Na zakończenie

Z roku na rok rośnie nasza świadomość w zakresie kupowanej żywności. Coraz częściej sprawdzamy skład i pochodzenie produktów, które spożywamy. Ceniący zdrowie i naturalność klienci docenią rozwijającą się ideę czystej etykiety. Świadomy konsument wybiera zawsze zdrową i naturalną żywność. Dlatego ważne dla niego są etykiety produktów. Żądanie konsumentów, co do oferowania produktów pod tzw. czystą etykietą nie spełni się z dnia na dzień. Jest to złożony proces, który wymaga działania zarówno organów kontrolnych, ustawodawczych jak i producentów żywności.

Rozwijanie produkcji wyrobów z tzw. czystą etykietą to niewątpliwie ukłon w stronę potrzeb konsumentów. To z założenia powrót do natury i żywności mniej przetworzonej. Jednak w całym tym procesie należy zwracać także uwagę nie tylko na skład recepturowy, ale także na jakość użytych surowców, procedury technologiczne w jakich tworzone są produkty oraz końcową, niejednokrotnie pomijaną wartość odżywczą produktów.

Jestem przekonana, że trend produktów z czystą etykietą będzie się dalej rozwijał. Z roku na rok rośnie, bowiem zainteresowanie klientów produktami o prozdrowotnych wartościach, mniej przetworzonymi i korzystniejszymi dla zdrowia. Dynamika rozwoju tego rynku będzie na pewno związana z wypracowaniem pewnego kompromisu między ceną, jaką klient będzie w stanie zapłacić za dany produkt, a jego wartością dodaną wynikającą z modyfikacji składu, wartości odżywczych oraz pewnego dopasowania do indywidualnych potrzeb konsumentów danej kategorii żywności.

Strona 5 z 5