Żywność „On the go”: Żywność dla osób w drodze

Joanna Górska
Forum Mleczarskie Handel 2/2014 (63)

Produkt „ready” na kiedy?

Produkty z kategorii on the go mogą być wykorzystywane przez klientów właściwie w większości sytuacji dnia. Jeżeli weźmiemy pod uwagę poranek, to takie produkty mogą ułatwić ogarnięcie chaosu poranka. Wystarczy wyciągnąć z lodówki gotowy produkt i „w biegu” skonsumować pożywne gotowe śniadanie. Przykładem takich produktów są kreowane w USA śniadania w butelkach. Do takich innowacyjnych wdrożeń przykładów należy zaliczyć m.in. napoje w butelkach: Oatstanding Beverage – napój owsiany z owocami (Sneaky Pete's Beverage Company), Ensure Complete – Shake odżywczy (AbbtT Laboratories, USA) czy mleko sojowe w kartonikach z nakrętką Soy on the Go (Zensoy Co.).

Bardzo ciekawy produkt wdrożyła kanadyjska firma Sambazon, która w swojej ofercie zaprezentowała nową linię funkcjonalnych musów śniadaniowych w butelkach. Z kolei firma Lacka Foods z Wielkiej Brytanii, oferuje na rynku angielskim linię produktów śniadaniowych w butelce pod marką BeFast. Mistrzem w tworzeniu nowych produktów śniadaniowych jest Kellogg’s, firma która od kilku miesięcy promuje nową wersję gotowych zbożowych śniadań pod linią Special K Nutrish. Są to produkty dla osób, które nie tylko chcą szybko, ale dobrze się odżywiać, ale także zgubić zbędne kilogramy.

Kolejną kategorią produktów typu on the  go są produkty dedykowane osobom aktywnym fizycznie. Produkty te (w butelkach lub torebkach z zakrętką) mają za zadanie szybko odbudować potrzebne zasoby energetyczne. Spełniają one co najmniej dwie funkcje – użytkowo-sytuacyjną (wygodne do zjedzenia) oraz żywieniowo-odżywczą. Produkty bowiem są tak skonstruowane i zbilansowane, aby spożycie tego typu produktów umożliwiło właściwe zregenerowanie organizmu.


Przykładami są wyroby firmy FairLife LLC, (producent napoju proteinowego Core Power, Saputo), która wdrożyła na rynku kanadyjskim nową linię napojów mlecznych pod marką Milk 2Go Sport dedykowaną osobom aktywnie spędzającym czas, a także japońskiej firmy Meiji, która wprowadziła na rodzimy rynek pierwszy mleczny napój dla osób aktywnie spędzających czas.

Kolejnym okresem, kiedy produkty z omawianej kategorii mogą znaleźć swoje miejsce, to lunch i okresy głodu w ciągu dnia. Tego typu produkty brane do pracy, spacer lub na uczelnię pozwalają zaspokoić głód oraz dostarczyć odpowiedniej ilości składników pokarmowych. Oczywiście docelowo mówimy tu o konkretnych, dobrze zbilansowych posiłkach gotowych lub półproduktach umożliwiających szybkie użycie i utylizację opakowania. W Polsce w zasadzie w tę kategorię można wpisać różnego typu mleczne przekąski w małych jednorazowych opakowaniach (np. wytwarzane przez Danone, Grupę Mlekovita, Piątnica OSM, Sudowia (SM) Włoszczowa OSM) lub napoje fermentowane w butelkach (Bakoma, Danone, Krasnystaw OSM, Grupa Lactalis, Grupa Mlekovita). W kategorii tej można umieścić też różnego typu sery podpuszczkowe typu finger food (małe porcje serów przekąskowych). Najciekawszym ostatnio wdrożonym na polski rynek przykładem takiego rozwiązania są: Cheestrings Original i Cheestrings Twister importowane przez Temar (PPH). Cheestrings to przekąski z sera podpuszczkowego niedojrzewającego w postaci pojedynczo pakowanych paluszków, bogate w wapń i witaminę D. Wersja Original to wersja naturalna, Twister zawiera zaś dodatek papryki. Producent kieruje Cheestrings do segmentu dziecięcego. Produkty takie mogą mieć poważny potencjał, co pokazuje ostatnio dobitnie rynek australijski, gdzie serowe przekąski notują coraz wyższą sprzedaż. Jak podaje bowiem serwis forummleczarskie.pl za agencją Roy Morgan (badanie na próbie 19 500 osób, dane za X 2012-IX 2013), w ostatnich latach potroiła się liczba rodziców z dziećmi poniżej 16 lat kupujących serowe przekąski. W grupie rodziców mających dzieci w wieku 0-5 lat liczba gospodarstw domowych kupujących serowe przekąski wzrosła do 20%, za nimi plasuje się grupa gospodarstw domowych z dziećmi w wieku 6-11 lat (18%). W grupie gospodarstw domowych z dziećmi w wieku 12-16 lat, analogiczny wynik wyniósł 14%. Krajowym pomysłem na przekąski serowe jest ser piwny z mleczarni Sudowia (SM) dostępny w porcjach różnej wielkości, także w paluszkach.

Pewną opcją dla mleczarstwa jest produkcja składników do sałatek gotowych lub kanapek.

Bardzo dużą kategorię produktów z działu on the go stanowią specjalnie opracowywane produkty tzw. party foods, finger food, do ręki. W kategorii tych produktów mieszczą się m.in. gotowe minisery do smażenia, krojone w plastry i kostki, gotowe miksy serów świeżych z różnymi dodatkami, przekąski serowe tj. mozzarella w kulkach, sery feta w kawałkach. Wszystkie te elementy stanowią gotowe produkty do szybkiego przygotowyw­­­­­­­­ania dań na przyjęcia oraz spotkania okolicznościowe. Mogą stanowić dania oddzielne lub elementy kanapek lub sałatek. Dania te nie wymagają zasiadania przy stole i krojenia. W tego typu produktach specjalizują się m.in. Arla Foods, Eurial Polska, Euroser, Grupa Mlekovita, Temar PPH).

Danie „On the go” to również bardzo wdzięczny temat dla całego sektora cateringowego. Mogą z niego korzystać również hotele, restauracje, bary, sklepy samoobsługowe.

Podsumowanie: zdrowie, wygoda, design, ekologia

Produkty z kategorii on the go to relatywnie nowa kategoria o istotnym potencjale rozwojowym. O ile producenci znajdą swoją niszę produktową i sytuacyjną, ich produkty mogą wpisać się na stałe do menu odbiorców. Głównymi cechami jakie muszą spełniać te produkty są: poręczność, wygoda w użyciu jednorazowego opakowania. Produkty muszą być łatwe do otwierania i zamykania / zakręcania. Niewątpliwie muszą być bezpieczne w transporcie. W wielu przypadkach muszą być tak opakowane lub przygotowane, aby nie wymagały przechowywania w lodówce, co w przypadku produktów mleczarskich często stanowi wyzwanie technologiczne.

Wydaje mi się, że coraz częściej o zakupach decyduje nie tylko cena produktu, ale i jego wartość odżywcza. Ważna jest wygoda stosowania, ale także design opakowania. Ludzie lubią otaczać się ładnymi produktami dopasowanymi do ich stylu życia i coraz częściej dotyczy to produktów spożywczych. Zupełnie inaczej swój wizerunek w oczach innych buduje osoba, która wyciąga z torebki/teczki elegancki produkt o charakterystycznej linii stylistycznej zamiast produktu private label. Taka osoba jest postrzegana jako trend-setter w obszarze design i health). Podczas projektowania opakowań nie tylko ważna jest wygoda, ale i to, czy produkt pasuje designersko do okoliczności, w której jest używany oraz do stylu życia danej osoby (do biura czy na zajęcia sportowe). Należy także pamiętać o sektorze dzieci i młodzieży i wyraźnie różnicować jakościowo, designersko i okolicznościowo ofertę produktową.

I na koniec należałoby podkreślić coraz większe zainteresowanie klientów produktami wygodnymi w utylizacji i szybko degradowalnymi. Trend ekoproduktów w najbliższych latach powinien się rozwijać, a opakowania powinny coraz częściej odpowiadać potrzebom klientów w tym kierunku.



Strona 3 z 3