Stanole i sterole: Produkty na serce

Joanna Górska
Forum Mleczarskie Biznes 1/2013 (16)

Mechanizm działania

Mechanizm działania steroli i stanoli polega na konkurowaniu z cholesterolem o przyłączenie się do wolnych receptorów w strukturze miceli, co powoduje jego obniżanie wchłaniania w układzie pokarmowym i tym samym przyczynia się do wydalania cholesterolu z kałem. Jednocześnie występuje korzystne zjawisko braku wchłaniania stanoli i steroli w układzie pokarmowym. Dodatkowo, jak wskazują badania, stanole i sterole roślinne hamują agregację płytek krwi, co jest istotnie związane z obniżeniem poziomu cholesterolu całkowitego oraz frakcji LDL.

Jacek Gorczyca

Kierownik Sektora Tłuszczów Spożywczych w AarhusKarlshamn Poland

Produkty funkcjonalne obniżające poziom cholesterolu zyskują z roku na rok na popularności i wiąże się to z wieloma czynnikami, zarówno pozytywnymi, jak i negatywnymi, wpływającymi na taki stan rzeczy – zwiększającą się średnią wieku społeczeństw uprzemysłowionych, narażeniem na stres i niesprzyjające warunki środowiskowe, rozwojem chorób cywilizacyjnych, ale również z rosnącą świadomością konsumentów zmieniających swoje nawyki żywieniowe.

Europejski (w tym również polski) rynek żywności wzbogaconej w fitosterole jest wciąż zdominowany przez fortyfikowane margaryny obniżające poziom cholesterolu, jednakże rynek typowo mleczarskich produktów antycholesterolowych jest rynkiem dynamicznie rosnącym – każdego roku mleczarskie produkty konsumenckie zawierające fitosterole notują dwucyfrowe wzrosty wartości sprzedaży. Na polskim rynku prym wiodą koncerny międzynarodowe (Unilever, Danone, Raisio), oferujące przede wszystkim margaryny oraz jogurty pitne wzbogacone w fitosterole, trzeba natomiast z żalem przyznać, iż zainteresowanie rodzimych podmiotów tym obszarem rynku mleczarskiego (o wysokiej przecież marżowości) było do tej pory znikome. Jest to o tyle dziwne, iż fitosterole oferują bardzo szerokie pole do wzbogacania artykułów mleczarskich. Na rynkach europejskich możemy więc spotkać fortyfikowane mleko i napoje na bazie mleka, jogurty (zarówno pitne, jak i w formie deserów), kefiry oraz sery o obniżonej zawartości tłuszczu. Daje to szerokie pole do tworzenia całej gamy fortyfikowanych produktów mleczarskich pozycjonowanych pod wspólną marką pro-zdrowotną (często wzbogaconą jeszcze o produkty zawierające niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6). Takie działanie pozwala stworzyć grono lojalnych konsumentów, którzy – przywiązani do pro-zdrowotnej marki – sięgają po kolejne artykuły z koszyka danego producenta mleczarskiego.

Na polskim rynku obserwowaliśmy zainteresowanie wśród rodzimych producentów mleczarskich (zarówno spółdzielczych, jak i prywatnych) produktami wzbogaconymi fitosterolami przed 3-4 laty. Niestety, kryzys ekonomiczny położył kres planom wprowadzenia fortyfikowanych produktów. Niepewna sytuacja ekonomiczna, konieczność poniesienia nakładów na wprowadzenie i promocję nowych linii produktów, niepewność dotycząca przepisów prawnych i znakowania produktów wzbogaconych w fitosterole przyczyniły się do spadku zainteresowania tymi produktami na dłuższy czas. Ostatnio obserwujemy jednak ponowny wzrost zainteresowania produktami wzbogaconymi w fitosterole wśród producentów mleczarskich – rosnąca konkurencja (cenowa i produktowa) oraz zagrożenie ze strony marek własnych spowodowały chęć ucieczki do przodu przed konkurencją i wyróżnienie swojej oferty pośród setek innych produktów. Zarządy niektórych firm zaczęły dostrzegać, iż wykonanie kroku naprzód i wejście – jako pierwszego – na rynek z kompletną ofertą może zaowocować w przyszłości pozycją dominującego gracza w nowoutworzonym segmencie rynku.

Ustawodawstwo prawne

W przypadku ograniczeń jest kilka punktów krytycznych. Zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu i Rady (EU) Nr 1167/2011 – po pierwsze stanole i sterole jak każda substancja czynna nie powinny być stosowane w nadmiarze – ustawodawca europejski wręcz wskazuje, iż należy unikać spożywania tych substancji w ilościach większych niż 3 g/dobę. Sterole roślinne nie powinny też być podawane dzieciom poniżej 5. roku życia z prawidłowym stężeniem cholesterolu we krwi (bowiem wiąże się to z możliwością wystąpienia zakłóceń we wchłanianiu witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (czyli A, D, E), a niezaspokojenie tego zapotrzebowania może prowadzić do zaburzeń gospodarki lipidowej oraz miażdżycy. Margaryny ze stanolami i sterolami nie powinny być także stosowane przez osoby niemające problemów z podwyższonym cholesterolem. Ustawodawca UE wymaga by na opakowaniach wskazywać, iż są to produkty wyłącznie dla osób, które chcą obniżyć swoje stężenie cholesterolu we krwi. Na opakowaniach wymagane jest też stosowanie oświadczenia, że chorzy przyjmujący leki obniżające stężenie cholesterolu powinni spożywać produkt tylko pod kontrolą lekarza; produkt nie jest zalecany dla kobiet w ciąży i karmiących piersią.

Z kolei w najnowszym rozporządzeniu Komisji (EU) nr 432/2012 z dnia 16 maja 2012 roku w liście dopuszczonych dodatków wprowadzono szczegółowy zapis oświadczenia; który mówi iż „sterole roślinne/stanole roślinne pomagają w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu w krwi”. Jednocześnie we wprowadzonych warunkach oświadczenia pokreślono że: „aby takie oświadczenie mogło być stosowane, podaje się informację dla konsumenta, że korzystne działanie występuje w przypadku spożywania co najmniej 0,8 g steroli roślinnych dziennie.

W analizowanych opracowaniach naukowych na uwagę zasługuje informacja, iż regularne spożywanie 2-3 g steroli lub stanoli dziennie przez 1-12 mies. może obniżyć osoczowe stężenie karotenoidów (prowitaminy A i witaminy E) w surowicy krwi. Oczywiście ten niekorzystny efekt można odwrócić zgodnie z zaleceniami pięć porcji warzyw i owoców dziennie, a zwłaszcza warzyw z wysoką zawartością karotenoidów – np. ciemnozielone i żółte warzywa liściaste oraz owoce cytrusowe. Większość margaryn jest także wzbogacane w witaminy tłuszczo-rozpuszczalne.

Należy także pamiętać, iż czasami możemy mieć do czynienia z groźną autosomalną chorobą genetyczną i dziedziczną – fitosterolemią, która wynika ze stosowania steroli roślinnych. U chorych z fitosterolemią stężenie steroli jest zwiększone nawet kilkanaście razy, w stosunku do osób zdrowych.

Zwiększenie ilości powyżej 2-3 g nie znajduje uzasadnienia medycznego i żywieniowego w zmniejszaniu poziomu cholesterolu całkowitego i LDL.

W związku z tym, że Rada Naukowa ds. Żywności wydała opinię stwierdzającą, że stosowanie dawki powyżej 3 g/dzień nie jest zalecane – Komisja Europejska dopuszcza dodawanie steroli i stanoli roślinnych do różnych produktów spożywczych; przy założeniu, że w jednej porcji produktu jest zawarte nie więcej niż 3 g steroli lub stanoli (jeśli spożywana jest jedna porcja dziennie) lub 1 g (jeśli spożywane są trzy porcje dziennie). Na rynkach światowych znajdziemy całą masę produktów ze fitosterolami, tj. tłuszcze do smarowania pieczywa, sosy do sałatek, soki owocowe, mleko i jego przetworów (tj. napoje fermentowane, sery, serki homogenizowane), produkty sojowe.

Wspólnotowa dyrektywa dotycząca znakowania stwierdza, że na każdym produkcie zawierającym sterole i stanole powinna znajdować się czytelna informacja o zawartości, właściwościach i ich stosowaniu.

Strona 2 z 3