Produkty dla dzieci: Oczko w głowie

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Handel 1/2017 (80)
miamu, cheese snack, oskar, bakuś

O ile uwaga przy konstruowaniu receptury musi być zachowana zawsze, inaczej trzeba podejść do produktu dla nastolatki, inaczej do produktu dla nastolatka. Młoda dziewczyna przestudiuje z pewnością jaka jest kaloryczność, młody chłopak niekoniecznie. Jednakże również tutaj warto pamiętać, aby nie przeszarżować z dodatkami, jak to dzieje się w przypadku napojów energetycznych.

Aby długofalowo spełniać oczekiwania racjonalnie kupujących nastolatków i ich rodziców trzeba oszczędnie gospodarować dodatkiem soli, a także dodatków funkcjonalnych zwłaszcza witamin i minerałów, aby nie uzyskać efektu przewitaminizowania.

Produkty powinny być wagowo dostosowane do apetytu osoby z danej grupy wiekowej, oferować możliwość szybkiego spożycia albo zamknięcia i ponownego otwierania. Dobrymi przykładami są serowe przekąski bez zbędnych dodatków MiaMu (z asortymentu Grupy Mlekovita). Dziecięca stylistyka i dbałość technologiczna o wartość odżywczą produktu to kluczowe atuty tego tworzonego dla dzieci sera. Warto też zwrócić uwagę na dowcipnie narysowane krowy na opakowaniach mlek smakowych – te zyskają wielu fanów wśród przedszkolaków i dzieci rozpoczynających naukę. MiaMu to także plasterki sera  podpuszczkowego dla dzieci. Serca i samochody na opakowaniu to ciekawy pomysł marki Mlekovita na dotarcie do tej grupy konsumentów. Plasterki takiego sera są węższe i nieco cieńsze niż tradycyjne.

Uwagę zwraca również serek homogenizowany MiaMu, oferujący tatuaże o smakach waniliowym, truskawkowym i naturalnym. Drugą propozycją jest Darek, serek homogenizowany naturalny jabłecznikowy, waniliowy i truskawkowy oraz oczywiście czekoladowy. Obecność smaku naturalnego nie jest tu przypadkowa.

Linia MiaMu to również jogurty: truskawka, szkolny, z biszkoptami, nektarynka-pomarańcza i jagoda z biszkoptami.

Coraz szersza obecność produktów dla dzieci w asortymencie mleczarskiego lidera jest przykładem rosnącego zainteresowania spółdzielni mleczarskich klientem dziecięcym.

Rozwojowi segmentu produktów dla dzieci i nastolatków (ta druga grupa jest coraz bardziej perspektywiczna) sprzyja stopniowe różnicowanie ofert dla konkretnych grup odbiorców. Większe dopasowanie do konsumentów, którzy będą mieli do czynienia z produktami opracowanymi z myślą o nich, ma głębokie uzasadnienie rynkowe.

Z kolei zmienność oczekiwań i chwiejność najmłodszych, która postrzegana jest jako poważny problem, może być szansą dla nowych dostawców i okazją do szerszego eksperymentowania z szatą graficzną i opakowaniami. Tu nie wystarczy opakowanie sprzed 20 lat, które jest obietnicą jakości. Młodzież oczekuje atrakcji.


Strona 2 z 3