Sierpc (OSM) stawia nową serownię. Będą nowe sery
Poprosiliśmy Grzegorza Gańko, prezesa zarządu mleczarni Sierpc (OSM) o przybliżenie działalności inwestycyjnej i zabezpieczenia surowcowego.
– Pracujemy nad nowymi serami przy wykorzystaniu nowych szczepionek, pracujemy nad ich składem i smakiem. Tuż obok obecnego zakładu powstaje nowa serownia. Choć inwestycja ta ma charakter odtworzeniowy wobec obecnej, starzejącej się infrastruktury, to przyświecał nam też cel rozwojowy. Dzięki niej zwiększymy możliwości produkcyjne.
Czy za tym idzie również dodatnia dynamika skupu mleka?
– Mamy ustabilizowany skup surowca na poziomie 900 tysięcy litrów dziennie i pokrywa on obecne potrzeby produkcyjne. Nie spodziewamy się istotnego wzrostu. Nowa serownia będzie mogła przerobić 600 tysięcy litrów dziennie, w tym ten surowiec, który do niedawna sprzedawaliśmy w przerzucie. Jednocześnie planujemy wyłączyć najstarsze instalacje w starej części zakładu. Dlatego mówimy, że jest to również inwestycja odtworzeniowa. Najważniejsze jest, że grono dostawców jest stabilne. Oczywiście nie oznacza to, że dostawców – tych mniejszych jak i dużych – nie ubywa. Dzieje się tak ze względów rodzinnych, zdrowotnych, z braku następców. Niektórzy przechodzą na produkcję roślinną, która jest mniej absorbująca. Inni w tym czasie zwiększają produkcję.
Czy zrównoważona produkcja i raportowanie ESG to ważne tematy w mleczarni w Sierpcu?
– One są ważne z punktu widzenia spełnienia wymogów prawnych. Zespół ds. ESG działa w Sierpcu od ponad roku. Ale chciałbym dodać, że – ze względów praktycznych – pojęcie zrównoważoności nie jest nam obce. Wiąże się bowiem z oszczędnością energii i wody. Klimat i planeta to zagadnienia, które przekładają się na pieniądze, a te zostają w zakładzie. Oczywiście jeżeli po kilku latach od zakończenia naszej inwestycji np. w zakresie termoizolacji czy energetyki zapada decyzja o wsparciu unijnym lub krajowym, a my już to zrobiliśmy, to oznacza, że wyprzedziliśmy rynek.
Więcej w Forum Mleczarskie Handel.