GEA Westfalia Separator Polska: Marka to podstawa

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Biznes 3/2013






Rozmowa z Wojciechem Walesieniukiem,
Dyrektorem Technicznym w GEA Westfalia Separator Polska


Jak oceniają Państwo dynamikę wydatków inwestycyjnych polskich mleczarni w ostatnich latach oraz w tym roku?

Możemy powiedzieć, że w mleczarstwie w Polsce mamy inwestycje na stałym poziomie od trzech lat. W ostatnim roku zauważamy duże zainteresowanie nowymi wirówkami, ale długa procedura rozpatrywania wniosków o dofinansowanie z funduszy europejskich powoduje znaczne wydłużenie procesu sprzedaży.

Dla porównania możemy powiedzieć, że przez ostatnie dwa lata dostarczyliśmy więcej wirówek na rynki litewski i łotewski niż na polski rynek. Jeśli weźmiemy skalę produkcji mleka w tych krajach to widać, że mają one znacznie większą dynamikę wydatków inwestycyjnych niż rynek polski.

Jakie podmioty dokonują inwestycji w czasach o lepszej i gorszej koniunkturze?

Inwestują przede wszystkim duże zakłady, które mają silną pozycję na rynku i ciągle zwiększają swoje moce przerobowe. Może to być spowodowane przygotowaniem zakładów do uwolnienia kwot mlecznych. Do tej grupy dołączyło w tym roku sporo małych mleczarni. Nigdy dotąd nie sprzedaliśmy tak dużo małych wirówek do mleka i serwatki.

Czym kierują się mleczarnie przy wyborze wyposażenia?

Są dwie grupy klientów. Pierwsza grupa to mleczarnie, które stawiają na sprawdzone, solidne rozwiązania oraz bezpieczeństwo i ekonomikę produkcji w perspektywie wielu lat. W tym przypadku ważnymi czynnikami są oszczędność mediów oraz ograniczenie ilości zanieczyszczeń. Poza tym wiele uwagi zwraca się na ogólnie pojęty serwis, czyli szybkość działania obsługi, a także dostępność części zamiennych. Druga grupa to klienci, dla których podstawowym czynnikiem wpływającym na decyzję jest cena zakupu. Jednym słowem im prostsze i tańsze tym lepsze.

Nasza szeroka oferta jest dostosowana i do pierwszej i do drugiej grupy klientów.

Na co powinni zwrócić uwagę polscy klienci w kontekście postępu technicznego w dziedzinie rozwiązań oferowanych przez GEA Westfalia Separator?

Pierwsza sprawa to nowa technologia produkcji mleka świeżego – EFL (Extended Fresh Life). Jest to produkt premium uzyskany po oczyszczeniu mleka na dwóch wirówkach do usuwania bakterii. Mleko takie ma trwałość 21 dni, przy zachowaniu wszystkich najlepszych cech organoleptycznych mleka świeżego. GEA Westfalia uruchomiła już 3 takie linie w Niemczech. Kolejne dwie linie są już w fazie budowy.

Druga sprawa to technologia obróbki serwatki. W tym przypadku niezwykle ważną rzeczą jest profesjonalne dobranie maszyn i funkcji zależnie od serwatki, która ma być przetwarzana. W ostatnich dwóch latach temat ten cieszy się dużym zainteresowaniem średnich i dużych serowni.


Jak oceniają Państwo skłonność mleczarni do pełnego i terminowego korzystania z serwisu?

W przypadku wirówek prawidłowa obsługa serwisowa to nie tylko zapewnienie stabilnej pracy maszyn oraz ich długiej żywotności. Ma to także wielki wpływ na bezpieczeństwo pracy. Może dlatego wszystkie wirówki lub urządzenia do produkcji masła w mleczarniach są należycie serwisowane. Dużą część obsługujemy kompleksowo pod względem części zamiennych oraz wykonywania przeglądów.

Poruszmy temat szerokości oferty maszyn i urządzeń dla przetwórstwa, w kontekście jakości ich wykonania. Jak często spotykają się Państwo ze stosowaniem awaryjnych, tanich rozwiązań technicznych wykonywanych przez mało znane firmy z Dalekiego Wschodu?

Mogę śmiało powiedzieć, że polski rynek dobrze się broni przed tego typu rozwiązaniami. Nie spotkałem dotąd w żadnym z zakładów wirówek, które pochodziłyby od wschodnich firm. Klienci, którzy poszukują dużo tańszych rozwiązań szukają raczej maszyn używanych, ale sprawdzonych marek. Polska jest takim rynkiem, gdzie dbałość o jakość dostarczanych urządzeń sprawiła, że został on praktycznie podzielony pomiędzy dwie najlepsze światowe firmy.

Dziękuję za rozmowę.
Janusz Górski

Zobacz także