Groszek: Nabiał odporny na kryzys

Rozmowa z Robertem Ochalem,
Specjalistą ds. Handlowych w sieci Groszek

Jak Pan ocenia chłonność konsumenckiego rynku nabiałowego w 2011 roku?

– Od pewnego czasu obserwujemy dynamiczny rozwój rynku nabiałowego. W małych sklepach, w tym w sieci Groszek, nabiał jest jedną z głównych kategorii sprzedażowych. Rozwój ten jest nieustannie stymulowany i skutecznie podtrzymywany poprzez wprowadzanie nowych wariantów i odmian smakowych, coraz ciekawszych opakowań i podkategorii. Co zauważalne, w procesie budowania tej kategorii, czołową rolę odgrywają polscy producenci.

Które kategorie nabiałowe mają najlepszą dynamikę sprzedaży?

Do najlepiej sprzedających się kategorii nabiałowych mogę zaliczyć jogurty naturalne i smakowe. Wśród tych pierwszych coraz większym zainteresowaniem klientów cieszą się tzw. zerówki, czyli produkty, które zawierają śladowe ilości tłuszczu. Poza tym wskazałbym także na kefiry, serki homogenizowane, desery mleczne oraz sery twarogowe. W sieci Groszek wzrasta dynamika sprzedaży tzw. nabiału funkcjonalnego, np. produktów mających zwiększać odporność organizmu.

Jakie zjawiska i nowe trendy aktualnie kształtują popyt na nabiał?

Konsumenci coraz większą wagę przywiązują do zdrowego odżywiania, a produkty nabiałowe, ze względu na swoje właściwości, są ważne dla organizmu człowieka. Ponadto, duży wpływ na kształtowanie popytu na nabiał ma moda na diety, w tym niezwykle popularną dietę białkową. Ważną rolę odgrywają także kampanie społeczne, w dużej mierze skierowane do dzieci i ich rodziców.

Czy widzi Pan jakieś zagrożenie dla rosnącej konsumpcji nabiału? Czy huśtawka emocji w mediach na temat kryzysu przekłada się na nerwowe wahania sprzedaży nabiału?

W moim odczuciu segment nabiałowy rynku jest stabilny i w miarę odporny na kryzys. W przypadku kryzysu konsumenci z reguły w pierwszej kolejności rezygnują z zakupu produktów tzw. drugiej potrzeby, między innymi słodyczy, kosmetyków czy odzieży. Branża FMCG łagodniej odczuwa wpływ spowolnienia gospodarczego.

W jaki sposób marketingowa aktywność producentów do handlu i do konsumentów pozwala osiągnąć satysfakcjonujące wyniki dostawcom i handlowcom?

Na pewno bardzo ważnym elementem jest promocja produktów z wykorzystaniem takich kanałów komunikacyjnych jak: reklama w radio i TV, gazetki handlowe czy komunikatory internetowe i portale społecznościowe. To wszystko ma na celu zainteresowanie klientów konkretnym produktem i zachęcenie do jego nabywania. Od pewnego czasu zauważamy wzrost świadomości biznesowej wśród polskich producentów, którzy coraz częściej sondują rynek za pomocą badań konsumenckich i przeznaczają większe środki na reklamę. Obserwujemy także zmianę w podejściu producentów do sieci handlowych, takich jak chociażby Groszek. O ile dotychczas producenci, a dotyczy to w szczególności dużych polskich firm z branży nabiałowej, skupiali swoją uwagę na supermarketach i dyskontach, o tyle dzisiaj ta sytuacja powoli się zmienia. Nie następuje to jednak tak szybko jakbyśmy chcieli.

Jakie są największe słabości produktów, które mali i średni dostawcy oferują sieci Groszek?

Chcąc wskazać największe słabości produktów oferowanych przez mniejszych producentów należy przede wszystkim powiedzieć o asortymencie nie do końca odpowiadającym potrzebom konsumentów, mało innowacyjnych sposobach opakowania produktów, trudnościach w zaopatrzeniu i słabym wsparciu marketingowym.

Jak Pan ocenia umiejętność adaptacji dostawców do potrzeb klientów sieci Groszek?

Pod tym względem zdecydowanie najlepiej prezentują się koncerny zachodnie, które dosyć szybko adaptują się do zachodzących zmian pod względem różnorodnego asortymentu i warunków cenowych. Najlepiej to widać na przykładzie produktów nabiałowych skierowanych do dzieci. Jednak jak wspomniałem wcześniej, polskie firmy zrozumiały konieczność szybkiego reagowania na zmieniające się trendy rynku nabiałowego i zaczynają trafnie odpowiadać na potrzeby klientów robiących zakupy w takich placówkach jak sklepy Groszek.

Dziękuję za rozmowę.
Janusz Górski