Real: Podstawa to dobry personel

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Praktyka 1/2010 (01)


Rozmowa z Tomaszem Wasilewskim,
Kierownikiem Stoiska Świeże/Mrożone w placówce Real Puławska w Warszawie


Od jak dawna pracuje Pan z nabiałem?

Można uznać, że od dawna, a dokładniej od 11 lat. Przez praktycznie cały ten czas związany byłem z działami produktów świeżych np: piekarnią, mięsem-wędlinami. Natomiast pracę na stoisku serowym rozpocząłem w lipcu 2009 roku.

Placówka na ul. Puławskiej przeszła niedawno gruntowną przemianę.. Co te zmiany oznaczają dla stoiska, którym Pan kieruje? Jakie korzyści dla stoiska serowego i klientów mógłby Pan wskazać?

Przede wszystkim powiększona została powierzchnia stoiska. Wzrost powierzchni umożliwił nam zainstalowanie nowoczesnych lad chłodniczych, w których możemy lepiej zaprezentować nasz cały asortyment. Wprowadzony został również podział wizualny, dzięki czamu łatwo i szybko możemy odnaleźć poszukiwany gatunek sera.

Proszę powiedzieć, jakie gatunki serów sprzedają się u Pana najlepiej? Jaką część sprzedaży stanowią pre-pack’i, a jaką pozostałe sery?

Produkty wcześniej przygotowane tzw. pre-pack’i są coraz chętniej wybierane przez naszych klientów. Taka tendencja nie powinna dziwić gdyż jest to zdecydowany ukłon w kierunku wygody klienta. Skracamy czas zakupu mając jednocześnie możliwość wyboru gatunku, gramatury oraz ceny produktu. Obecnie większość klientów wybiera tego typu produkty.

Czy w tym roku klienci kupują mniej lub inne sery niż rok lub dwa lata temu?

Ilości te są raczej podobne, chociaż widoczny jest wzrost w całej kategorii nabiału.

Jaka jest obecna struktura sprzedaży serów: jaką część sprzedaży mogą stanowić sery poniżej 15 zł, a jaką powyżej tej kwoty?

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Po pierwsze struktura sprzedaży zależna jest od regionu i preferencji klientów, druga kwestia to znajomość produktów – sery francuskie, włoskie czy też holenderskie nie są u nas jeszcze tak popularne.

Niewątpliwie klienci chętniej wybierają popularne gatunki, które dodatkowo atrakcyjnie kształtują się cenowo.

Jakie podstawowe zasady sprzedaży serów stara się Pan zaszczepić nowym osobom, które przychodzą do pracy na Pana stoisko?

Praca na takim stoisku to przede wszystkim praca z produktami swieżymi, dlatego ważne, aby pracownik był dokładny oraz przestrzegał zasad obchodzenia się z produktami swieżymi.

Jak duża część klientów prosi o radę i pomoc w wyborze serów? O co głównie pytają klienci?

Najczęstsze pytanie dotyczy „charakteru” sera czy jest to ser o łagodnym czy też ostrym smaku. Nasi klienci również coraz częściej starają się dowiedzieć z jakim winem należy podawać konkretne gatunku serów.

Jak wygląda dzień Pana pracy?

Myślę, że nie różni się on od pracy innych kierowników działów. Po porannym sprawdzeniu stanu zatowarowania, staram się porozmawiać z pracownikami na temat ewentualnych problemów i pytań, które mogli napotkać. Najważniejszy jest kontakt z pracownikami, który bezpośrednio wpływa na komfort pracy.

Podstawa to dobry personel

Klient, który zasmakuje w konkretnym produkcie wierny jest marce i to jej szuka na naszych półkach.

Jakie są najczęstsze problemy z jakimi styka się Pan w pracy?

Najczęściej dotyczą one dodatkowych informacji o produkcie, np: z jakim winem należy ser ten spożywać.

Jak często klienci proszą o ser o konkretnego producenta?

Trudno powiedzieć, popularne gatunki serów dostępne są bezpośrednio w pre-pack'ach. Klient, który zasmakuje w konkretnym produkcie wierny jest marce i to jej szuka na naszych półkach.

Jaka jest specyfika natężenia ruchu klientów? W jakich godzinach i w jakie dni jest on największy?

Największy ruch panuje oczywiście w weekendy, natomiast w tygodniu są to godziny popołudniowe.

Jakie gatunki serów są najtrudniejsze do krojenia i przechowywania oraz w obchodzeniu się?

Produktami, które sprawiają największe trudności w obchodzeniu się są chyba sery pleśniowe. Obecnie w naszych sklepach można kupić kilkanaście różnych gatunków, które nie tylko cechują się inną temperaturą przechowywania, ale również inne są techniki ich krojenia. Mniejszy problem sprawiają produkty z krótkim termin przydatności czy też takie o intensywnym zapachu – w związku z czym konkretne gatunki nie powinny leżeć obok siebie. Wszystkiego można się nauczyć, choć z początku wymaga to nieco wprawy.

Praca na takim stosiku wymaga czegoś więcej – kontaktu z klientem. Szkoląc pracowników zwracamy im uwagę, że od teraz to oni pełnią rolę doradcy klienta, który często prosi o pomoc przy wyborze lub szuka porady. Obecnie mogę powiedzieć, że pracownicy tego stoiska to prefesjonalni doradcy klienta.

Klienci mają różne potrzeby i rozmaite wymagania. Jaki klient i jego zakup utkwił Pani w pamięci?

Ostatnio mieliśmy taką sytuację, klient poszukiwał konkretnego gatunku sera holenderskiego, który nie jest dostępny w Polsce. Na szczęście udało się skontaktować z dostawcą i zamówić poszukiwaną ilość produktu.

Dziękuję za rozmowę.
Janusz Górski

Zobacz także