Real: Moja przygoda z nabiałem

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Handel 5/2009 (36)

Rozmowa z Martą Woronko,
Category Manager Grupy Towarowej Nabiał w Real


Kiedy rozpoczęła się Pani przygoda z nabiałem?

Moja praca zawodowa jest związana z handlem nowoczesnym, a dokładnie mówiąc z działem świeżym od 11 lat. Początkowo był to dział wędlin w sieci Geant, w którym zaczynałam jako asystent handlowy i od 2002 jako kupiec. W 2005 r. objęłam dział nabiałowy, a od 2008 r. pracuję jako Category Manager działu nabiałowego już w sieci Real.

Jak wygląda przykładowy dzień Pani pracy?

Moją pracę jako pracę Category Manager w dziale produktów nabiałowych chciałabym podzielić na dwie składowe: stałą i zmienną, które wzajemnie od siebie zależą. Do stałych elementów pracy należą przede wszystkim śledzenie wyników obrotowych, analiza wyników kategorii w oparciu o nasze dane jak również o dane rynkowe, dostosowywanie oferty asortymentowej pozwalającej na generowanie obrotów i profitu. Nieodłącznym elementem są spotkania z dostawcami, podczas których planujemy aktywności zwiększające sprzedaż, jak również poświęcamy ten czas na zapoznanie się z nowymi ofertami produktów. Także, jak to w handlu bywa, jedynym stałym elementem mojej pracy jest ciągła zmiana; zmiana trendów, cen, asortymentu. Praca jest dynamiczna, wymagająca podejmowania szybkich decyzji oraz szybkich działań. Każdy nowy dzień to nowe wyzwanie dla mnie i mojego zespołu.

Odpowiada Pani za zarządzanie kategorią nabiału we wszystkich placówkach Real w Polsce. Czym ogólnie rzecz biorąc różni się ono pomiędzy poszczególnymi placówkami?

Zarządzanie kategorią jest procesem złożonym i wymagającym ścisłej obserwacji rynku, konkurencji, asortymentu, wielkości sprzedaży oraz zachowań i potrzeb konsumentów. Dziś Real ma 54 placówki i staramy się centralnie zarządzać akcjami promocyjnymi oraz ekspozycjami poszczególnych kategorii. Mam świadomość, że oczekiwania klienta mają bardzo duży wpływ na finalny wygląd asortymentu w każdej z poszczególnych placówek. Dlatego też, obok asortymentu ogólnopolskiego klient również może znaleźć również produkty regionalne i lokalne. Od konsumentów, jak również od kadry i pracowników naszych marketów otrzymujemy informacje, czego klienci od nas oczekują, co chcieliby w danej placówce znaleźć, a następnie staramy się dostosować nasz asortyment do ich potrzeb.

Jak Pani zdaniem wpływa zarządzanie kategorią nabiału na poziom sprzedaży w placówce handlowej?

Produkty nabiałowe to jeden z podstawowych produktów żywnościowych. Półka musi stwarzać wrażenie obfitości. Pojedyncze produkty mogą zniechęcać, a nie zachęcać do zakupu. Ważne jest również zachowanie ciągłości oferty. Z badań konsumenckich wynika, że nabiał jest często zakupem planowanym i jego brak może zniechęcić klienta do zakupów w sklepie. Wniosek jest prosty – złe zarządzanie stoiskiem nabiałowym może mieć bardzo negatywny wpływ na wynik końcowy danej placówki.

Czym różni się zarządzanie kategorią w wykonaniu sieci od zarządzania kategorią w wykonaniu poszczególnych dostawców mleczarskich?

Zarządzanie kategorią niesie za sobą jeden cel – zarówno dla sieci, jak i dla dostawcy: osiągnięcie wyższego poziomu wyników handlowych i zwiększenie sprzedaży. To, co dla sieci jest najbardziej istotne, to rozwój całej kategorii w oparciu o dostawców i asortyment, który dostarczają, a nie przez pryzmat tylko jednego producenta. Dla producenta ważny jest przede wszystkim wzrost sprzedaży jego własnych wyrobów. Dziś pracujemy nad procesem category managementu z dostawcami, wykorzystując ich wiedzę i doświadczenia jako liderów rynkowych oraz jednocześnie wykorzystując nasze własne, poparte analizami i badaniami typu Shopper trends.

Produkty nabiałowe to jeden z podstawowych produktów żywnościowych. Półka musi stwarzać wrażenie obfitości. To, co dla sieci jest najbardziej istotne, to rozwój całej kategorii (nabiał) w oparciu o dostawców i asortyment, który dostarczają, a nie przez pryzmat tylko jednego producenta. Konsumenci starają się zdrowo odżywiać, dlatego też włączają do swojej diety produkty, które pomagają dbać o zdrowie. Nasza oferta rozwija się nieustannie w kierunku produktów probiotycznych z wartością dodaną (Omega, Q10 itd), produktów Bio oraz Light.

Jak ocenia Pani Forum Mleczarskie Handel? Jakich informacji poszukuje Pani w magazynie takim jak nasz?

Forum Mleczarskie Handel oceniam jako dobry i fachowy magazyn. To, czego w nim poszukuję, są to informacje na temat trendów rynkowych. Czytam także interesujące wywiady, przedstawiające opinie ludzi, którzy mają bardzo duży wpływ na kształtowanie się rynku mleczarskiego w Polsce. Przydatne są mi także szczegółowe analizy kolejnych kategorii na rynku polskim oraz informacje na temat nowości.

Jak Pani zdaniem powinna ewoluować oferta artykułów mleczarskich, aby lepiej odpowiadać potrzebom konsumentów?

Konsumenci starają się zdrowo odżywiać, dlatego też włączają do swojej diety produkty, które pomagają dbać o zdrowie. Nasza oferta rozwija się nieustannie w kierunku produktów probiotycznych z wartością dodaną (Omega, Q10 itd), produktów Bio oraz Light. Swoich fanów znajdują także produkty importowane. Są to małe, ale szybko rosnące segmenty. Dodatkową szansę widzę dla rozwoju kategorii w oferowaniu wielopaków.

Jaki nabiał Pani spożywa?

Nie ma takiej kategorii nabiałowej, w której nie miałabym swego faworyta: znajduję dla siebie zarówno coś zdrowego, jak sery czy jogurty, ale również coś słodkiego, jak desery.

Dziękuję za rozmowę.
Janusz Górski

Zobacz także