Sery do grillowania: Z serem na grill

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Handel 2/2017 (81)

Budząca się wiosna, to pierwsze wyjazdy do letnich domów i pierwsze porządki na działkach. Cieplejsze dni zachęcają do spędzania weekendów na grillu z rodziną i znajomymi. Osoby, które nie wyjeżdżają, korzystają z dobrodziejstw, jakie daje choćby duży balkon.

Producenci kiełbas, kaszanki, karkówki, gotowych szaszłyków zacierają teraz ręce. Detaliści sprzedają coraz więcej takich produktów. Zwiększona rotacja panuje na półce z ketchupami, musztardami i przyprawami. Gwałtowny skok sprzedaży następuje w segmencie piwa. Spojrzenie na zmieniające się nawyki konsumentów dowodzi, że do mięsnej czołówki dołączyły warzywa. Dodatek cukinii, cebuli, papryki lub pieczarek to już norma. To świadectwo rosnącej świadomości konsumentów, którzy chcą nieco wzbogacić tłustą, złożoną głównie z mięsa dotychczasową dietę. Nieodzownym dodatkiem stają się sosy i marynaty, koniecznie bez dodatku konserwantów czy glutaminianu sodu. W tym zakresie panuje duża różnorodność: marynaty amerykańskie, meksykańskie, azjatyckie wnoszą powiew egzotyki na swojskiego działkowego grilla. Sieci handlowe (razem z dostawcami) próbują nadążać za potrzebami konsumentów i same chcą kreować ich potrzeby.

W sezonie grillowym (w maju i w czerwcu) oferta placówek handlowych staje się coraz szersza. Do stałego zestawu produktowego na grill chcą dołączyć sery. Takie uzupełnienie oferty rynkowej to naturalny kierunek. Dlatego warto namówić partnerów handlowych do dalszych wysiłków i zaproponowania konsumentom nowych produktów. Warto, tym bardziej że oferta grillowa rok po roku zwiększa wartość sprzedaży o kilkanaście procent. Zmienia się też struktura: coraz więcej sprzedaje się gotowych, już wcześniej przygotowanych do tego celu produktów. I to niekoniecznie najtańszych.

Wykorzystanie sera na ciepło nie jest niczym nowym, zmienia się tylko zakres jego wykorzystania. Sery do zapiekania coraz śmielej pojawiają się na naszych stołach za sprawą rosnącej popularności pizzy, lasagni czy fondue. Czy to w domu, czy poza nim, ser coraz częściej spożywamy w formie roztopionej. Nie zmienia to faktu, że w Polsce pierwszym zastosowaniem sera podpuszczkowego jest po prostu kanapka. Jednakże dodatek sera do dań na ciepło stale się poszerza i wejście do grupy produktów na grilla stało się kwestią czasu.

Globalne trendy docierają coraz śmielej nad Wisłę i Odrę i dlatego na półkach pojawiają się sery specjalnie przygotowane do grillowania, z dodatkiem przypraw ogrodowych lub papryki, o smakach naturalnym i ziołowym. Produkt taki znajduje zastosowanie do dań mięsnych i sałatek. Sprzedawany w kartonikowych opakowaniach dodaje wartości do oferty placówki handlowej w zakresie serów sprzedawanych w kawałkach, a które można rozmaicie wykorzystywać także na grill, po uprzednim pokrojeniu w grube plastry. Gotowe sery do grillowania są oferowane z marynatami lub przyprawami.

Sery na grill są jednak specjalnie przygotowane przed zastosowaniem: zacznijmy od tego, że mają kształt kwadratu lub koła. Ich skórka jest chrupiąca, nie pęka, nie pozwala rozpłynąć się miąższowi serowemu na zewnątrz. Kawałki serów są zawsze pod względem masy (ok. 90 g) i dostosowane do swojego przeznaczenia. Fakt, że nie przywierają, pozwala przygotować posiłek szybko i komfortowo. Wizualna atrakcyjność nie jest tu bez znaczenia.

Na rynku takich produktów wciąż nie jest wiele, a popyt na produkty do grilla jest znaczący. Czy ser stanie się pełnoprawnym partnerem obok kaszanki lub kiełbasy? Pełnoprawnym pewnie jeszcze nie, ale proces urozmaicania posiłków poza domem staje się oczywistością.

Dostawcy serów na grill:

Lactalis Polska
Milkeffekt
Ozorków (OSM)
Temar (PPH)