Sery długodojrzewające: Coś dla koneserów

Zuzanna Karska
Forum Mleczarskie Handel 2/2017 (81)

Za serami szwajcarskimi lub holenderskimi stoją lata tradycji. Zwiedzanie serowni i poznawanie historii produkcji sera, to atrakcja często wybierana przez turystów odwiedzających te kraje. Miłość do wysokojakościowych szlachetnych serów rośnie jednak również w kraju nad Wisłą. A niektóre firmy mleczarskie, działające w Polsce, z dużą dbałością i konsekwencją tworzą własną historię sera.

Ta historia musi zacząć się od mleczarni Spomlek (SM) oraz jej serów długodojrzewających (Bursztyn, Rubin i Szafir) wchodzących w skład linii Skarby Serowara. Według zapewnień producenta zawartych na specjalnej dedykowanej stronie www.skarbyserowara.pl są one cenione przez smakoszy, recenzentów kulinarnych oraz branżę serowarską. We wskazanej witrynie można znaleźć informację, że smak tych produktów wytwarzanych tradycyjnymi metodami „zawdzięczamy mleku najlepszej jakości, pochodzącemu z wyselekcjonowanych gospodarstw, nowoczesnej technologii, doświadczeniu i recepturze wypracowanej przez serowarów z Radzynia Podlaskiego”. Przyjrzyjmy się zatem bliżej każdemu z tych serów.

Bursztyn opisany został przez producenta jako „kruchy z pikantną nutą”. Można powiedzieć, że w tym roku obchodzi 15. urodziny, ponieważ jego proces produkcji został opracowany w 2002 r. Skąd nazwa? Spomlek (SM) tłumaczy, że „podobnie jak kamień, od którego zaczerpnął swoją nazwę, jego doskonałość ukształtowały czas i natura”. Ser ten dojrzewa 6 miesięcy, w czasie których każdy pojedynczy krąg jest pielęgnowany oraz ręcznie masowany specjalnie dobraną pastą – to dzięki temu działaniu jego skórka ma czarny kolor. Producent poleca go m.in. na deskę serów, do spaghetti, sałatek oraz sosów.

Bursztyn

„Jego miąższ charakteryzuje się zwartą i lekko kruchą strukturą z wyczuwalnymi kryształkami, których przybywa wraz z upływem czasu dojrzewania. Smakowi towarzyszy lekko pikantna nuta”.

Źródło: www.skarbyserowara.pl

Rubin, określony przez Spomlek (SM) na stronie, jako „farmerski z maślaną nutą”, jest nieco młodszym serem – jego receptura i proces tworzenia powstały w 2009 roku. Rubin dojrzewa również krócej od Bursztyna – potrzeba mu co najmniej 3 miesięcy. Według oceny Spomlek (SM) wyróżnia się on w tej linii produktów największą oryginalnością, na co wpływ mają jego szczepionki smakowe. Jak obserwuje producent walory smakowe Rubina sprawiają, że jest lubiany zarówno przez amatorów, jak i koneserów sera. Rubin jest polecany m.in. na deskę serów, do dań zapiekanych oraz sałatek.

Rubin

„Rubin to klasyczny przykład sera, którego zapach prowadzi nas inną drogą niż właściwy smak w ustach. Posmaki Rubina są wyraźnie maślane aromat i zapach przywołują farmerską nutę na wzór serów francuskich”.

Źródło: www.skarbyserowara.pl

Szafir, jak tłumaczy Spomlek (SM) na wspomnianej stronie internetowej, to ser „łagodny z kremową nutą”, który łączy w sobie głębię i łagodność smaku wraz z kremową konsystencją. W procesie jego produkcji użyte są drożdże winne, dzięki którym zyskuje on charakterystyczny smak i konsystencję. Producent poleca go m.in. na deskę serów, do fondue oraz grzanek.

Szafir

„Gęsty, kremowy miąższ doskonale rozpływa się w ustach, a świeży, owocowy zapach mango idealnie współgra z nutą kwaśnego mleka, perfekcyjnie komponując się podczas degustacji”.

Źródło: www.skarbyserowara.pl


Strona 1 z 5