Hochland Polska: Sprzedaż w Polsce będzie wzrastać

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Handel 5/2012 (54)



Wywiad z Jackiem Wyrzykiewiczem,
PR & Marketing Services Manager Hochland Polska


Jak w Hochland oceniają Państwo bieżącą koniunkturę w handlu nabiałem?

Pomimo ogólnie złej koniunktury w handlu – nabiał radzi sobie cały czas całkiem nieźle i cały czas ma tendencję wzrostową sprzedaży. Z naszych obserwacji wynika, że następuje wzrost całego rynku sera w długim okresie, w porównaniu z rokiem ubiegłym, zarówno w ujęciu wolumenowym jak i wartościowym. Rynek sera w Polsce notuje wzrost w długim okresie. Nielsen raportuje, że wartość sprzedaży rośnie o 8,1%, a wolumen sprzedaży o 5,0%. Najbardziej istotnym wśród segmentów jest ser żółty, a udziały tego segmentu są największe i rosną najszybciej. Drugim najważniejszym segmentem jest ser biały kremowy. Dynamicznie rozwijają się segmenty sera pleśniowego oraz feta (sezon), jednak do wzrostu całej kategorii najbardziej przyczynił się segment sera żółtego. Segmenty sera białego naturalnego oraz wiejskiego miały negatywny wpływ na rozwój całej kategorii w ujęciu wartościowym w porównaniu z analogicznym okresem rok temu. W długim okresie Marki Własne poprawiają swoją pozycję w kategorii serów notując znaczące wzrosty udziałów, kosztem wszystkich największych graczy. Pod względem znaczenia poszczególnych kanałów widać ustabilizowanie dyskontów na pozycji najważniejszego kanału. Kontynuowany jest nieznaczny spadek znaczenia hipermarketów, któremu towarzyszy nieznaczny wzrost znaczenia sklepów małoformatowych.

Czy możemy pokusić się o porównanie chłonności polskiego rynku i kilku innych, na których działa Hochland?

W naszej ocenie polski rynek ma duży potencjał i chłonność, a konsumenci są chętni do robienia zakupów i próbowania nowinek. Polska ma szansę w ciągu najbliższych kilku lat wyraźnie zaznaczyć się na handlowej mapie Europy, prognozujemy że sprzedaż detaliczna w Polsce będzie wzrastać. Z drugiej strony odbieramy sygnały, że polscy konsumenci od połowy 2012 roku deklarują nieco niższy stopień zadowolenia niż średnia europejska i znacznie odbiegający w dół od średniej światowej. Jesteśmy jednak przekonani, że to sytuacja przejściowa. Kryzys to czas zakupów: klienci w sklepach wypatrują lepszych promocji i bez pardonu żądają niższych cen. Inaczej idą gdzie indziej.

Jak silne marki takie jak Almette, Valbon, Patros radzą sobie na rynku, który kocha wielkie promocje i niskie ceny?

Hochland stawia przede wszystkim na konsekwencję dostarczania produktów o najwyższej, stałej jakości, jak i na konsekwencję w budowaniu swoich marek. Dlatego nasze produkty od lat wygrywają w testach konsumenckich i świetnie radzą sobie na rynku.

Pomówmy o handlu i jego kondycji: jak  będzie wyglądała struktura handlu za rok, 5, 10 lat?

W Polsce placówek wielkopowierzchniowych w handlu jest znacznie mniej niż w krajach Europy Zachodniej. Dla Polaków handel tradycyjny ma duże znaczenie. Z kolei struktura handlu w Polsce jest na tle innych krajów europejskich rozdrobniona. Pod względem liczby sklepów znajdujemy się w europejskiej czołówce i porównywani jesteśmy do takich państw jak Hiszpania, Włochy czy też Niemcy. Wszystkie te kraje mają jednak różną od polskiej strukturę handlu. Nie tylko odróżniamy się liczbą sklepów, ale także istotnością placówek handlu nowoczesnego. W Polsce placówki wielkopowierzchniowe stanowią kilka procent wszystkich sklepów, a odpowiadają za ponad 40% obrotów produktami, we Włoszech to 60%, w Hiszpanii 80%, a w Niemczech blisko 90% obrotów. Wynika stąd, że znaczenie handlu tradycyjnego, małoformatowego jest w Polsce wciąż ogromne.

Jakie aktywności przeprowadzają Państwo obecnie?

Naszą strategią jest budowanie silnych marek. Tak jak wcześniej wspomniałem robimy to konsekwentnie. Ostatnie tygodnie to sporo przygotowanych przez nas aktywności. Trwa kampania telewizyjna dla serów topionych Hochland w plastrach. Spot reklamowy, który trafił do emisji, to nowa platforma komunikacyjna o niekonwencjonalnym sposobie narracji. W 30-sekundowej reklamie podczas rodzinnego przygotowywania śniadania, młody chłopiec rymuje o kanapkach z serem topionym Hochland.

Od połowy paśdziernika trwa kolejna aktywność w ramach serwisu seromaniacy. pl tym razem pod hasłem „Kuchennny SERwiwial”. Z kolei dla naszego sera Almette przygotowaliśmy strefę wolną od zagęstników, barwników i konserwantów! Ser Almette jest jeszcze lepszy! Konsument Almette nie musi wiedzieć, czym są zagęstniki, barwniki i konserwanty, gdyż w serach Almette ich po prostu nie ma. Te racjonalne argumenty podkreślają teraz jeszcze bardziej wyróżnialność marki Almette! Nowe opakowania z informacją – bez zagęstników, bez barwników, bez konserwantów – zaczynają stopniowo pojawiać się na rynku.

Dla Almette w strefie wolnej od zagęstników, barwników i konserwantów zaplanowano bardzo silne wsparcie reklamowe – nową kampanię reklamową w telewizji (od połowy października w najbardziej popularnych kanałach telewizyjnych), internet, kino, prasa, a także różnorodne materiały POS i promocje handlowe.

Dziękuję za rozmowę.
Janusz Górski

Zobacz także