Bomi: Społeczeństwo chce być zdrowe

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Handel 2/2011 (45)

Wywiad z Agnieszką Weder-Grygielewicz,
kupcem w Bomi


Kiedy patrzy Pani na 2011 rok to czy obawia się Pani wzrostu cen u dostawców nabiału w związku ze zwyżkami cen na rynkach światowych? Jak obecnie kształtuje się sytuacja w kwestii presji dostawców na podwyżki?

W roku 2011 ceny nabiału wzrosły średnio o ok. 6%. Nawet ceny jaj, które w zeszłym roku spadały, w bieżącym odnotowały wzrosty. Wielu producentów podwyżki uzasadnia ogólną sytuacją geopolityczną, w szczególności w Afryce Północnej czy kataklizmami takimi jak tsunami. Ma to bezpośrednie przełożenie na ceny paliw i ropy, a co za tym idzie również na ceny żywności.

Jaki wpływ może mieć taka podwyżka cen na zachowania klientów?

Staramy się, aby nasi klienci jak najmniej odczuli podwyżki cen artykułów spożywczych. Nie zawsze mają one bowiem odzwierciedlenie na naszych półkach.

Część ciężaru bierzemy na siebie rezygnując z naszej marży.

Jaka jest specyfika klientów Bomi i jak Pani ocenia rozeznanie dostawców w potrzebach tej grupy?

Klient Bomi, to w dużej mierze konsument poszukujący wyszukanych produktów, ale też przychodzący do naszych sklepów po codzienne zakupy takie jak nabiał, pieczywo czy wędliny. Staramy się, aby nasza oferta zaspokajała potrzeby wszystkich naszych nabywców, począwszy od produktów codziennej potrzeby, poprzez wyszukane specjały kuchni całego świata. Producenci i dostawcy posiadają w swoim portfolio bardzo szeroki wachlarz produktów - zaczynając od marek economy po produkty premium. Mogą oni zapewnić nam każdy asortyment, jakiego poszukuje nasz klient.

Czy otrzymuje Pani Forum Mleczarskie Handel? Jak Pani je ocenia i jakie rubryki Pani przegląda najczęściej?

Najwięcej uwagi poświęcam innowacjom, rankingom oraz przeglądom rynku w poszczególnych kategoriach asortymentu.

Jakie kategorie produktów nabiałowych przestają się sprzedawać (jakie są już staromodne), a jakie stają się nośnikami nowych trendów? Jak Pani ocenia trwałość tych trendów?

W związku z modą na zdrowy styl życia oraz wzrostem świadomości społeczeństwa w zakresie zdrowego żywienia, wzrasta sprzedaż produktów fit, slim, light oraz 0%. Większość producentów nabiału stara się dostosować swoją ofertę do oczekiwań konsumentów. Powyższe produkty w błyskawicznym tempie pojawiają się w ich portfolio.

Dzisiaj każda kategoria nabiału ma w swojej grupie produkty light: masła, sery, twarogi, desery, jogurty, kefiry, mleka, śmietany itd. Coraz lepiej reprezentowana jest również oferta produktów specjalistycznych: nabiał dla diabetyków, produkty sojowe oraz te z obniżoną zawartością laktozy.

Rozbudowujemy półkę nabiału dla tych grup konsumentów i staramy się, aby mogli oni w naszych sklepach kupić nie tylko podstawowe produkty, jak masło, mleko czy ser, ale również bardziej wyrafinowane smakołyki, jak koktajl czy deser.

Bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się również produkty kozie czy owcze. Polecane są one przez lekarzy i dietetyków, nie tylko dla osób ze skazą białkową. Ze względu na obniżoną zawartość tłuszczów, a większą białka i witamin, zalecane są również w leczeniu wielu chorób, a także korzystnie wpływają na wzrost odporności organizmu.

Nasze społeczeństwo jest coraz lepiej wyedukowane i udaje się do sklepów w poszukiwaniu konkretnych produktów. Z tego powodu spada sprzedaż artykułów, do których produkcji wykorzystywane są tłuszcze roślinne, mleka w proszku, czy skrobie pszenne. Produkty seropodobne oddają swoje udziały rynkowe na rzecz serów, mimo widocznej różnicy cenowej, na korzyść tych pierwszych. Wzrasta również spożycie masła kosztem miksów roślinnych czy nawet margaryn.

Społeczeństwo chce być zdrowe i dobrze się odżywiać, dlatego coraz chętniej edukuje się w tym zakresie.

Dziękuję za rozmowę.
Janusz Górski

Zobacz także