GEA Westfalia Separator Polska: Jak zaoszczędzić na serwisie

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Biznes 3/2009 (06)

Wywiad z Dariuszem Błasiakiem,
Kierownikiem Serwisu w GEA Westfalia Separator Polska.


Czego dziś najbardziej potrzebują zakłady mleczarskie od serwisu firmy GEA Westfalia Separator?

Według mnie najważniejsze oczekiwania naszych klientów to: pomoc on-line przy rozwiązywaniu bieżących problemów, szybka obecność serwisu w zakładzie w wypadku problemów których klient nie umie rozwiązać własnymi siłami, szybkie dostawy części zamiennych, niskie koszty interwencji serwisu.

Jaki sprzęt w zakładach mleczarskich wymaga największej troski i uwagi ze strony użytkowników?

Z mojego punktu widzenia oczywiście wirówki, ale taka odpowiedź może przez wielu klientów być postrzegana jako wręcz śmieszna. Oczywiście każdy producent wie, co w jego zakładzie jest sprzętem kluczowym bez którego może „stanąć” cały zakład. Przykładów można podać wiele, od awarii transformatora po problemy z jedynym pasteryzatorem. Najważniejsze według mnie jest to, aby służby techniczne w przedsiębiorstwach działały profilaktycznie – nie doprowadzały do stanu krytycznego urządzeń – i w miarę możliwości przeprowadzały działania prewencyjne nie dopuszczające do zatrzymania produkcji.

Jakie są główne grzechy służb technicznych w mleczarniach wobec linii technologicznych i maszyn, które Pan serwisuje?

To bardzo dobre pytanie, ponieważ wiele zakładów ponosi duże, niepotrzebne koszty eksploatowania naszego sprzętu na własne życzenie – nazwałbym to grzechem zaniechania.

Do tej grupy należą:

  • niewłaściwe posadowienie wirówek uniemożliwiające efektywne serwisowanie urządzeń (przykładem może być stosowany w wielu mleczarniach układ rybiej ości – bardzo gęsto ustawione wirówki)
  • brak odpowiednich bezpiecznych urządzeń dźwigowych – wpływa na czas pracy serwisu i bezpieczeństwo pracy!!!
  • brak odpowiedniej jakości wody sterującej (zbyt duża twardość) – częstsze normalnie niepotrzebne interwencje serwisowe
  • niedostatecznie często wykonywane przeglądy prewencyjne – prowadzi to według naszych analiz do dużo większych kosztów napraw po awariach
  • eksploatowanie maszyn bez przeglądów ponad normalnie przyjęte standardy – mam przykłady klientów, którzy eksploatują nasze maszyny od 6 lat bez przeglądu układu napędowego (zrozumiecie Państwo, że nie podam przykładu – choć chwalebny dla nas, pozostaje wstydliwy dla klienta). Jeśli wystąpi awaria, na pewno nie będzie usatysfakcjonowy z pracy naszych maszyn.

Mógłbym przedstawić więcej przykładów, ale skupmy się na najważniejszych. Przykładem wzorowego klienta, gdzie nie można mówić o żadnych błędach z jego strony jest Zott Polska Sp. z o.o. Proszę mi wierzyć jest to klient, który dla naszego serwisu zapewnia wszystko co być powinno zapewnione, a nasze usługi dla firmy Zott na rynku polskim są najtańszymi jakie fakturujemy: szybko, tanio, bez problemów.

Wielu klientów, gdy przytaczamy ten przykład, mówi: to jest bogata firma. Nasza odpowiedź brzmi: tak, ale czy jest w dobrej kondycji dlatego że tak postępuje? Nasze obserwacje wskazują, że klienci którzy nie dbają o swoją infrastrukturę na ogół są w gorszej kondycji finansowej i ponoszą większe nakłady na utrzymania urządzeń od tych, którzy postępują jak Zott. Jeżeli miałbym wspomnieć o typowo polskich mleczarniach, na pewno warto zwrócić uwagę na Monieckà SM w Mońkach, OSM Mlekpol, OSM Radomsko oraz OSM Siedlce.

W 2007 roku na potrzeby Westfalia Separator szefowie serwisów z wielu krajów robili kompletną analizę rynków na całym świecie. Wynikało z nich, że serwisowanie prewencyjne jest dużo tańsze dla klientów (ok. 40% tańsze niż serwisowanie od przypadku do przypadku).

Czy obecne spowolnienie gospodarcze wpływa na sposób, w jaki działy techniczne w mleczarniach opiekują się wyposażeniem technicznym? Co stanowi największe wyzwanie dla serwisu?

Myślę, że jest tak, że firmy które są w dobrej kondycji finansowej, postępują jak wcześniej. Nieliczna grupa mleczarni próbuje oszczędzać, ale proszę mi wierzyć, jeżeli ktoś oszczędza ponad miarę ten płaci więcej w przyszłości. Potwierdziło się to wielokrotnie w mojej 12-letniej pracy dla Westfalia Separator.

Największe wyzwanie dla serwisu? – Jak dotrzeć do klienta, który postępuje wbrew racjonalnym przesłankom. Ci klienci nie chcą nas słuchać – nie przyjmują naszych analiz jako prawdę – wręcz je negują.

Co wyjątkowego może zaoferować zakładom mleczarskim serwis GEA Westfalia Separator, czego nie otrzymają od serwisu innych firm?

Na podstawie opinii klientów wiemy, że posiadamy:

  • krótszy czas przeglądów maszyn
  • niższe nawet do 50% koszty serwisu autoryzowanego
  • koszt części zamiennych mniejszy nawet o ok. 40%.

Myślę, że to wystarczy. Każdy, kto eksploatował maszyny wie, jakie oszczędności to daje.

Dziękuję za rozmowę.
Janusz Górski

Zobacz także