Ostrołęka (SML): Więcej marki, więcej zaufania

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Handel 2/2009 (33)

Wywiad z Tadeuszem Nadrowskim,
Prezesem Zarządu w Ostrołęka (SML)


W świecie licznych konkursów i nagród co oznacza dla mleczarni Ostrołęka (SML) tytuł Produkt Roku dla linii śmietan Milandia?

Każde wyróżnienie cieszy, bo oznacza, że zauważone zostają wysiłki włożone w celu uzyskania jak najwyższej jakości wyrobów Spółdzielni. Wyróżnienie przyznane w konkursie Produkt Roku – Wybór Konsumentów 2009 jest jednak szczególne. Bardzo poważnie podchodzimy do kwestii jakości naszych produktów i dokładamy wszelkich starań w celu dopasowania naszej oferty do wymogów konsumentów. To właśnie oni są ostatecznymi recenzentami naszych działań. To wyróżnienie jest dla nas tak ważne, właśnie dlatego że o zwycięskich produktach decydują konsumenci. Jest dla nas niezmiernie ważnym sygnałem fakt, że śmietany Milandia wprowadzone pod koniec 2008 roku zdołały zyskać ich uznanie. Świadczy to o dużym zaufaniu konsumentów do marki Milandia oraz potwierdza, że obrany przez nas kierunek rozszerzania marki jest właściwy.

Eksperci rynku mleczarskiego coraz dobitniej głoszą, że w polskich mleczarniach nie ma sensu dalej koncentrować się na wytwarzaniu mleka w proszku i masła w blokach. Lepiej – mówią – posiadać silną markę. Jakie jest Pana zdanie wobec tej tezy?

Całkowicie się z nią zgadzam. Spółdzielnia Mleczarska Ostrołęka buduje przecież silną markę Milandia. Dużo w tym zakresie zostało już zrobione, ale rozumiemy, że również dużo jest jeszcze do zrobienia. Stawiamy na ciągły rozwój i marka Milandia jest tego najlepszym przykładem. Większy nacisk kładziemy na rozwój marki Milandia niż nazwy producenta.

Silna marka jest również poważnym argumentem w rozmowach handlowych. Milandia jest kojarzona z wysoką jakością i dobrym smakiem, co potwierdzają liczne nagrody, jakie otrzymują nasze produkty oferowane pod tą marką. To jest nasz sukces w promowaniu tej marki i dowód na poparcie tezy zawartej w Pana pytaniu. Posiadając silną markę producent może mieć pewność, że jego produkt nie zaginie wśród innych, klient zaś będzie go poszukiwał na sklepowej półce, a po to właśnie wkłada się tyle sił i środków w jej promowanie. Zdecydowanie kładziemy nacisk na rozwój galanterii mleczarskiej, ponieważ jest ona bardziej rentowna, zwłaszcza od eksportu mleka w proszku, który jest produktem bardzo uzależnionym od rynkowej koniunktury. Eksportowi często nie sprzyjają również zachowania importerów oraz niestabilne i często mało przewidywalne kursy walut.

Jak podsumowałby Pan czas od chwili wprowadzenia marki Milandia? Co się zmieniło w podejściu kontrahentów i konsumentów do wyrobów z mleczarni Ostrołęka (SML)?

Markę Milandia wprowadziliśmy w sierpniu 2006 r. Początkowo obejmowała ona tylko mleko ESL; 2,0% i 3,2%. Wysoka jakość produktów spotkała się z dużym uznaniem konsumentów a sama marka stała się bardzo szybko rozpoznawalna na polskim rynku mleczarskim. Taka sytuacja skłoniła nas do podjęcia decyzji o rozszerzeniu jej na inne produkty. Dokładamy wszelkich starań w celu utrzymania najwyższej jakości naszych produktów i jak widać starania te są zauważane przez konsumentów. Zarówno konsumenci jak i kontrahenci podkreślają, że produkty oferowane pod marką Milandia są produktami budzącymi zaufanie, o nowoczesnym wyglądzie, a przede wszystkim o stale utrzymującej się wysokiej jakości i walorach smakowych.

Czy marka Milandia będzie rozciągana na inne produkty?

Marka Milandia znana jest przede wszystkim z wysokiej jakości mleka ESL. Jest to marka rozpoznawana na rynku i ceniona przez konsumentów, o czym świadczą choćby ostatnio przyznane nagrody. Dlatego wprowadzenie każdego nowego produktu pod tą marką poprzedzone jest długim procesem badań jakości. Musimy mieć pewność, że każdy nowo wprowadzony produkt pod tą marką spełni oczekiwania klientów. Niebawem na sklepowych półkach pojawią się nowe produkty pod marką Milandia. Będą to serki z owocami oraz ser Milander. W ten sposób uzupełnimy ofertę marki Milandia, która teraz obejmuje mleko, śmietany oraz twaróg krajanka. Nowo wprowadzone produkty będą ostatnimi nowościami pod tą marką.

Ostrołęka (SML) jest równie dobrze znana z produktów marki Milandia co i wytwarzania wysokiej jakości tłuszczów do smarowania. Jak Pan ocenia ostatnie regulacje prawne przewidujące wysokie kary dla fałszerzy tłuszczów?

Oczywiście całkowicie popieram takie regulacje, które promują producentów wytwarzających pełnowartościowe produkty. Regulacje te chronią nie tylko producentów, ale również konsumentów. Niedopuszczalne jest wprowadzanie konsumentów w błąd. Takie zachowania szkodzą całemu rynkowi mleczarskiemu, psując renomę produktów nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Uczciwi producenci bardzo dużo tracili w stosunku do nieuczciwych, z powodu braku takich regulacji. Budowa renomy jest procesem długotrwałym i ciężkim. Wie o tym każdy, kto kiedykolwiek podjął się takiego działania. Produkty niepełnowartościowe niszczą zaufanie klienta do produktów i rynku mleczarskiego. Zaufanie, na które, trzeba ciężko pracować i robi to wiele mleczarni w Polsce w tym Spółdzielnia Mleczarska Ostrołęka. Dlatego właśnie uważam, że regulacje takie są niezbędne zarówno w punktu widzenia producentów jak i konsumentów. Prawo powinno służyć uczciwym, a piętnować fałszerzy.

Jakie inwestycje będą otwierane/zakańczane w 2009 roku w Pana mleczarni?

Spółdzielnia Mleczarska Ostrołęka cały czas inwestuje przede wszystkim w jakość produktów oraz ich innowacyjność. Przez cały czas analizujemy rynek i staramy się jak najlepiej dopasować swoją ofertę do wymagań konsumentów. Jest to kluczem do sukcesu oraz warunkiem utrzymania wysokiej pozycji na rynku. Oczywiście część inwestycji jest na etapie wdrażania i wciąż rozważamy nowe. W tym roku zaskoczymy klientów kilkoma nowymi produktami, ale o tym poinformujemy we właściwym czasie, obiecuję że również na łamach Państwa dwumiesięcznika.

Panie Prezesie: nie sposób pominąć kwestii konsolidacji. Ostrołęka (SML) i Mlekovita (GK) snuły plany połączenia. Czy ten pomysł ma szansę realizacji?

W ubiegłym roku Spółdzielnia Mleczarska Ostrołęka podejmowała próby wzmocnienia swojej pozycji na rynku poprzez połączenie z różnymi mleczarniami. Miniony rok przyniósł kilka znaczących konsolidacji i wzmacniania się słabszych mleczarni przez fuzje z większymi partnerami. Czas jednak pokazał, że Ostrołęka (SML) ma szansę działać na polskim rynku mleczarskim jako samodzielny podmiot i taka decyzja została podjęta. Nasze działania skoncentrowane są na wzmacnianiu marki Milandia i pozycji Spółdzielni. Spółdzielnia Mleczarska Ostrołęka jest znaczącym producentem wyrobów mleczarskich, a marka Milandia jest dobrze rozpoznawalna przez konsumentów i co najważniejsze wysoko ceniona za swoje walory smakowe i jakościowe.

Dziękuję za rozmowę.
Janusz Górski

Zobacz także