Real Logistics: Eksport mleka do Chin - najlepiej koleją!

Artykuł sponsorowany
Paweł Moskała, Prezes firmy Real Logistics
© real logistics

Transport kolejowy do Chin tzw. Nowym Jedwabnym Szlakiem rozwija się niezwykle szybko. Pandemia COVID-19 tylko przyspieszyła ten proces. Jakie są zalety frachtu kolejowego, mówi Paweł Moskała, Prezes firmy Real Logistics specjalizującej się w przewozach mleka do Chin tą drogą.


Wiele firm, które eksportują mleko i wyroby mleczne do Chin, od lat korzysta z tych samych sprawdzonych szlaków transportu morskiego. Trochę z przyzwyczajenia, trochę z obawy przed rosyjskim embargiem. I choć przewozy morskie nadal dominują w handlu z Chinami, warto jednak sprawdzać pojawiające się alternatywy, a jedną z nich jest właśnie transport kolejowy. Opcja na tyle już sprawdzona, że nie trzeba się jej bać. Ale wciąż na tyle nowa, że mogli jej jeszcze nie dostrzec konkurenci.

Po pierwsze szybko

Transport drogą morską z Polski do Chin trwa ponad trzydzieści dni. Dla porównania w rozwiązaniu kolejowym to tylko 14-18 dni, czyli połowa. Co więcej, w transporcie morskim towar musi być w porcie około 2-3 dni szybciej niż w przypadku closingu kolejowego.

Warto dodać jeszcze, że tzw. rolowanie kontenerów (czyli opóźnienia w portach związane ze szczytem ładunkowym) w transporcie kolejowym do Chin praktycznie się nie zdarza. Co więcej – pociągi wyruszają w tę samą trasę średnio 2-4 razy w tygodniu, łatwo więc dopasować wyjście najbardziej dogodne dla eksportera.

A ponieważ „czas to pieniądz”, można w ten sposób o wiele szybciej zareagować na zapotrzebowanie płynące z rynku chińskiego oraz w krótszym czasie odzyskać nakłady zainwestowane w eksportowane towary.

© real logistics

Po drugie bezpiecznie

Niektóre produkty, jak na przykład mleko w proszku, nie powinny mieć kontaktu z wilgocią. Wilgoć nie tylko powoduje zbrylenie produktu, ale i sprzyja rozwojowi niepożądanych mikroorganizmów. Transport kolejowy jest więc w tym przypadku o wiele mniej ryzykowny niż morski. Przewozy morskie są też nieco bardziej narażone na przestoje związane ze złymi warunkami atmosferycznymi czy też, jak mogliśmy zaobserwować w marcu tego roku, na nieoczekiwane przestoje w kluczowych miejscach szlaków komunikacyjnych np. w Kanale Sueskim.

Po trzecie niedrogo

Często zdarza się, że koszt transportu koleją nie różni się od stawek we frachcie morskim. A to dlatego, że niejednokrotnie rząd chiński dopłaca do pociągów jadących w ich stronę, by kontenery nie wracały do Chin puste.

Stawki na przewozy koleją nie zmieniają się tak szybko jak te w przewozach morzem. Nie ma też dodatkowych opłat, które mogą zaskoczyć eksportera. Taka polityka pozwala lepiej zaplanować wydatki i zarządzać kosztami transportu.

A do tego pod dobrą opieką

Nasza firma zaczęła obsługiwać Nowy Jedwabny Szlak już w 2013 czyli praktycznie od czasu jego uruchomienia. To sprawia, że naprawdę wiemy o nim wszystko. Mamy też sprawdzonych partnerów po stronie polskiej i chińskiej, a własny oddział, który uruchomiliśmy w zeszłym roku w chińskim mieście Chengdu pomaga nam pilnować procesu po tamtej stronie. Dużą pomocą jest też nasza własna agencja celna, która ma już przetarte ścieżki we wszystkich niezbędnych procedurach. Dzięki naszej wiedzy i doświadczeniu udaje się przewozić polskie wyroby mleczne przez teren Rosji, pomimo nadal obowiązującego embarga.

Prócz transportu całych kontenerów (FCL) mamy też własną usługę drobnicową (LCL). To świetne rozwiązanie dla początkujących eksporterów, którzy chcą nadać niewielkie partie towarów i mogą podzielić się kosztem transportu z innymi. My takie ładunki gromadzimy, magazynujemy a następnie ładujemy zbiorczo do kontenera wraz z towarami innych nadawców. Z takiej formy przewozu można jednak skorzystać tylko w przypadku produktów nie objętych rosyjskim embargiem, np. wyrobów mlecznych przeznaczonych dla niemowląt (z ang. „baby formula”). Nasz ładunek drobnicowy na trasie Łódź – Chengdu wychodzi co tydzień.

Pomimo pandemii, przewozy Nowym Jedwabnym Szlakiem w 2020 wzrosły aż o 64% w stosunku do roku poprzedniego. Nic nie wskazuje na to, by trend ten miał się odwrócić. Pojawiają się kolejne nitki połączeń, a do szlaku dołączają kolejne kraje. Zarówno rządy państw, jak i sami eksporterzy przekonali się co do atrakcyjności tej formy transportu pomiędzy Europą a Chinami.

milk@real-logistics.pl
www.real-logistics.pl
www.pociagdochin.pl