1. Komunikaty

Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi w gospodarstwie mlecznym w Ciemnoszyjach

Źródło: First Communications
Autor: Janusz Górski

Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Stanisław Kalemba gościł z wizytą w gospodarstwie mlecznym Państwa Reginy i Jana Zawadzkich w Ciemnoszyjach (woj. podlaskie)
- Jestem pod wrażeniem wielkości gospodarstwa, pełnej automatyki i gościnności, jaka mnie tu spotyka - mówił Stanisław Kalemba Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który 11 sierpnia br. odwiedził gospodarstwo Reginy i Jana Zawadzkich w miejscowości Ciemnoszyje (woj. podlaskie). Gospodarstwo dostarcza mleko do Mlekpol (SM) w Grajewie.


Okazją do tego niecodziennego spotkania był Letni Piknik z Mlekpolem, którego Minister Kalemba był gościem specjalnym. Jednak zanim gościł na pikniku chciał skorzystać z okazji i zwiedzić gospodarstwo specjalizujące się w produkcji mleka, dostarczającego surowiec do spółdzielni MLEKPOL. To był dobry czas na tego typu wizytę, ponieważ kilka dni przed spotkaniem z Ministrem Państwo Zawadzcy uruchomili nowoczesną oborę.
- Widzę, że jest to gospodarstwo rodzinne, gdzie całe pokolenia zaangażowane są w pracę nad produkcją mleka - mówił Minister. - Bardzo to cenne, bo właśnie w takich miejscach widać wielką dbałość o to dobro, jakim jest wspólna praca i rodzina. A widzę, że seniorka rodu (Pani Anna Zawadzka, red.) czuwa nad młodszym pokoleniem.
Minister zwiedził nową oborę wolnostanowiskową, na rusztach, przeznaczoną dla 140 sztuk bydła dojnego. Był też pod wrażeniem pełnej automatyki robotów udojowych firmy DeLaval zamontowanych w oborze.
- Jest to jedna z najnowocześniejszych tego typu obór w Polsce - mówił Jan Zawadzki. - Zamiast ścian są tu automatycznie sterowana rolety i żaluzje reagujące w zależności od warunków pogodowych. Krowy znajdują się w środkowej części obory, zaś po obu stronach mamy dwa korytarze paszowe. Całość jest zautomatyzowana i zmechanizowana do tego stopnia, że może być sterowana on line z dowolnego miejsca. Bydło otrzymuje dwa rodzaje pasz granulowanych i jedną płynną. To wszystko dozowane jest automatycznie.
Minister był pod wrażeniem małego robota do czyszczenia rusztu, który 3-4 razy w ciągu dnia
(w zależności od potrzeb) czyści ruszt, na którym stoją krowy.
Ta w pełni zmechanizowana obora może być obsługiwana tylko przez jedną osobę, która raz dziennie zapoda paszę objętościową oraz kontrolować będzie na monitorze komputera proces udoju i karmienia zwierząt.
Średnia wydajność w stadzie to 9 tys. litrów w laktacji, ale są też sztuki dające 12-13 tys. litrów.
- Obora jest w pełni monitorowana, mamy podgląd na wszystkie procesy związane z udojem czy karmieniem zwierząt, w każdej chwili możemy monitorować stado i zmienić procesy on line - mówi Jan Zawadzki. - W sytuacjach awaryjnych każdy program sygnalizowany jest przez system komputerowy na telefon komórkowy. To wielkie udogodnienie.
Zarówno obora jak i gościnność Państwa Zawadzkich zrobiła na Ministrze wielkie wrażenie.
- Czuję się tu jak w rodzinnym domu, otoczony serdecznymi ludźmi, który kochają polską wieś i czynią z niej wielką wartość - powiedział Minister Kalemba żegnając się z rodziną Państwa Zawadzkich.