1. Aktualności
  2. Świat

Norwegia: Tine wysyła nabiał na Olimpiadę. Marit Bjørgen zachwala norweski ser.

Autor: Janusz Górski
© tine

Norweski nabiał jest w drodze do Pyeongchang. W Korei Południowej znalazło się już 345 kg serów marki Norvegia dla reprezentacji skandynawskich sportowców. Jak donoszą Norwegowie to będzie tajna broń zespołu. Norwescy sportowcy raczyć się będą serami Brunost: Fløtemysost i Gudbrandsdalsost.
Norweski nabiał zachwala fizjolog Heidi Holmlund oraz znana wszystkim fanom sportów zimowych, Marit Bjørgen. Norweski chleb z brązowym, norweskim serem brunost musi być na miejscu, aby sportowcy mogli zacząć dzień jak w domu.


– Dobry początek dnia z dobrym śniadaniem stanowi podstawę formy i osiągnięć. To, że mogę zjeść to samo na śniadanie w Korei, co robię w domu, jest zaletą. Wiem, że to działa i mogę skupić się na mojej pracy podczas igrzysk olimpijskich, a mianowicie na jeździe na nartach – mówi Marit Bjørgen.
– My w Tine pragniemy pielęgnować marzenia, zarówno małe, jak i duże. Marzenie o medalu olimpijskim można powiedzieć, że jest jednym z naprawdę wielkich marzeń i jesteśmy bardzo szczęśliwi mogąc pomóc sportowcom w dobrym poczęstunku z obfitym śniadaniem i batonami energetycznymi Tine – mówi Ann-Kristin Syversen, przedstawicielka norweskiej mleczarni.
Może polskich sportowców na Olimpiadzie (choćby w przyszłości) mogłaby sponsorować również jakaś mleczarnia zamiast firmy pożyczkowej, jak to jest obecnie?