1. Aktualności
  2. Polska

Hochland Polska: Nabiał sobie nieźle radzi

Źródło: Forum Mleczarskie Handel
Autor: Janusz Górski
© hochland

– Pomimo ogólnie złej koniunktury w handlu – nabiał radzi sobie cały czas całkiem nieźle i cały czas ma tendencję wzrostową sprzedaży - mówi w rozmowie z Forum Mleczarskie Handel Jacek Wyrzykiewicz, PR & Marketing Services Manager w Hochland Polska. – Z naszych obserwacji wynika, że następuje wzrost całego rynku sera w długim okresie w porównaniu z rokiem ubiegłym zarówno w ujęciu wolumenowym jak i wartościowym – dodaje Jacek Wyrzykiewicz.

– Rynek sera w Polsce notuje wzrost w długim okresie. Nielsen raportuje, ze wartość sprzedaży rośnie o 8,1%, a wolumen sprzedaży o 5,0%. Najbardziej istotnym wśród segmentów jest ser żółty, a udziały tego segmentu są największe i rosną najszybciej. Drugim najważniejszym segmentem jest ser biały kremowy. Dynamicznie rozwijają się segmenty sera pleśniowego oraz feta (sezon), jednak do wzrostu całej kategorii najbardziej przyczynił się segment sera żółtego. Segmenty sera białego naturalnego oraz wiejskiego miały negatywny wpływ na rozwój całej kategorii w ujęciu wartościowym w porównaniu z analogicznym okresem rok temu – wskazuje Jacek Wyrzykiewicz.
– W długim okresie Marki Własne poprawiają swoją pozycję w kategorii serów notując znaczące wzrosty udziałów, kosztem wszystkich największych graczy. Pod względem znaczenia poszczególnych kanałów widać ustabilizowanie dyskontów na pozycji najważniejszego kanału. Kontynuowany jest nieznaczny spadek znaczenia hipermarketów, któremu towarzyszy nieznaczny wzrost znaczenia sklepów małoformatowych.
– W naszej ocenie polski rynek ma duży potencjał i chłonność, a konsumenci są chętni do robienia zakupów i próbowania nowinek. Polska ma szansę w ciągu najbliższych kilku lat wyraźnie zaznaczyć się na handlowej mapie Europy, prognozujemy, że sprzedaż detaliczna w Polsce będzie wzrastać. Z drugiej strony odbieramy sygnały, że polscy konsumenci od połowy 2012 roku deklarują nieco niższy stopień zadowolenia niż średnia europejska i znacznie odbiegający w dół od średniej światowej. Jesteśmy jednak przekonani, że to sytuacja przejściowa. Kryzys to czas zakupów: klienci w sklepach wypatrują lepszych promocji i bez pardonu żądają niższych cen. Inaczej idą gdzie indziej – podsumowuje Jacek Wyrzykiewicz.
Więcej znajdą Państwo w Forum Mleczarskie Handel 5/2012