1. Aktualności
  2. Polska

Jan Krzysztof Ardanowski: Polską spółdzielczość, również mleczarską, toczy rak

Źródło: MRiRW, Iwona Chromiak
Autor: Janusz Górski
© forum mleczarskie

– Branża mleczarska wyróżnia się na tle innych dominującą w niej formą spółdzielczą. To rolnicy są pracodawcami dla zarządów spółdzielni, ale dla wielu spośród nich spółdzielczość jest po prostu fikcją – przestrzegał szef resortu rolnictwa 10 stycznia podczas spotkania branżowego Euromlecz.

Przypomniał, że zasady spółdzielczości są proste.

– Spółdzielnia jest prywatną własnością członków. Zatrudnia swoich menedżerów i dopóki dobrze prowadzą wspólny biznes, to pozostają, a jeżeli sobie z tym nie radzą, to odchodzą. Polską spółdzielczość, również mleczarską, toczy rak, oderwanie zarządu od członków, zarządy traktujące chłopów jak śmieci, tylko do dojenia krów – stwierdził minister i dodał, że jeżeli spółdzielczość mleczarska ma przetrwać, to nie może być atrapą spółdzielczości. Zwrócił również uwagę na ogromną odpowiedzialność członków rad nadzorczych, którzy powinni pilnować interesów członków spółdzielni.

– Członkowie rad nadzorczych ponoszą wyjątkową odpowiedzialność. Służą wszystkim członkom spółdzielni, a nie tylko prezesom – przypomniał minister.

Stwierdził ponadto, że jeżeli sektor mleczarstwa, jeden z ważniejszych w Polsce, ma przetrwać, ma się rozwijać, bo jest potrzebny, to musi przejść wewnętrzną metamorfozę.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że w ubiegłym roku zostało podjętych szereg działań wspomagających rolników, którzy zajmują się hodowlą bydła.

– Po raz pierwszy mieli oni możliwość ubiegania się o pomoc suszową dzięki temu, że wartość produkcji zwierzęcej nie była brana pod uwagę przy szacowaniu strat w uprawach polowych – podkreślił minister.

Bardzo istotnym elementem wystąpienia Ministra był eksport:

– Nasze mleczarstwo musi eksportować, bo rynek wewnętrzny nie wchłonie całej produkcji – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski, który uczestniczył w konferencji.

Jednocześnie szef resortu rolnictwa przestrzegał przed wzajemną rywalizacją na zagranicznych rynkach.

– Na globalnym rynku każdy chce ulokować swoje produkty i konkurencja jest coraz trudniejsza. W walce o zagraniczne rynki niezbędna jest koordynacja oraz współpraca wszystkich podmiotów z Polski – stwierdził Minister.

Zwrócił ponadto uwagę, że cały czas intensywnie poszukiwane są rynki zbytu dla polskiego mleka i jego przetworów. Zaznaczył jednak, że resort rolnictwa może ułatwiać dostęp do poszczególnych rynków, ale to producenci sami podejmują decyzje eksportowe i sprzedają swoje produkty.

Spotkanie z branżą mleczarską było także okazją do dyskusji o jej wewnętrznych problemach.