1. Aktualności
  2. Świat

Chile: Rząd zapowiada dochodzenie ws gwałtownego wzrostu importu mleczarskiego

Źródło: USDA
Autor: Janusz Górski

W czwartek 8 marca chilijska komisja ds. zakłóceń rynkowych (CNDP) opublikowała decyzję o wszczęciu dochodzenia w odniesieniu do importu mleka w proszku i sera Gouda. Komisja chce ustalić, czy wzrost importu stanowi zagrożenie dla krajowego sektora mleczarskiego w Chile. Podczas gdy dochodzenie nie jest ukierunkowane na konkretny kraj, to wiadomo, że najbardziej stracić na tym mogą USA i Nowa Zelandia, które są największymi eksporterami nabiału do Chile (43% udziału). Komisja może bowiem nałożyć cła na określony czas.


Wiadomo, że za wszczęciem dochodzenia stoi Chilijska Federacja Producentów Mleczarskich (Fedeleche), która zażądała zabezpieczeń (ceł) na poziomie co najmniej 30% procent w odniesieniu do mleka w proszku i 27% w przypadku sera Gouda.
Jak wskazuje organizacja Fedeleche, chilijski import pełnego mleka w proszku zwiększył się o 55,8% między wrześniem 2016 r i sierpniem 2017 r., a beztłuszczowego mleka w proszku o 14,4% w okresie od lipca 2016 r. do czerwca 2017 r. Fedeleche wytknęła też dramatyczny wzrost importu sera Gouda, którego import wzrósł o 122,9% w 2017 wobec 2016 roku.
Tylko z USA przywieziono do Chile w 2017 roku nabiał o wartości 76,3 mln USD i odnotowano tu wzrost o 1/3. Samo OMP z USA stanowiło 25,5 mln USD, a USA miały 76% udziału w tej kategorii. Dalej uplasowały się Kanada z 10% udziałem wartym 3,4 mln USD oraz Dania z 3% udziałem o wartości 1 mln USD.
W przypadku PMP najwięcej stracić może Nowa Zelandia, która wyeksportowała towar o wartości 18 mln USD, dalej Argentyna – 13 mln USD i Urugwaj – 2,8 mln USD.
W obszarze serów Gouda najwięcej do stracenia ma Holandia, która zwiększyła swój eksport o 900% osiągając wartość 31,6 mln USD.