Chiny: Wielkość stada i konsumpcja mleka płynnego spadają

Wielkość stad krów mlecznych w Chinach spada i obecnie jest to 7,5 mln sztuk – pisze w swoim raporcie USDA. Dzięki konsolidacji, gospodarstwa o pogłowiu bydła powyżej 100 sztuk stanowią już lekko ponad połowę, co jest wielkim osiągnięciem. Najwięcej bydła mlecznego hoduje się na północy kraju (zarówno w części północno-wschodniej, północnej-centralnej i północno-zachodniej). Miejscowa produkcja to 35,5 mln ton, a import to 0,75 mln ton (wzrost o 15%). W obszarze importu mleka płynnego dominuje UE (65% udziału), Nowa Zelandia (21%) i Australia (12%). Te dwa ostatnie kraje dzięki umowom o wolnym handlu bardzo mocno usadowiły się na chińskim rynku.

Znaczące jest również to, że chińskie firmy produkują nabiał w obu tych krajach, po czym przerzucają wyprodukowany towar samolotami (mleko płynne!) do Chin kontynentalnych. Ma to związek z zaufaniem chińskich konsumentów wobec produktów wytwarzanych poza Chinami. Konsumenci ci postrzegają produkty z zagranicy za bezpieczne i wysokiej jakości. dane statystyczne pokazują także, że coraz bardziej interesują się konsumpcją jogurtów. Dlatego do jego produkcji chińskie firmy coraz częściej używają nie tylko mleka płynnego, ale także mleka w proszku.
Zdaniem amerykańskiej agencji konsumpcja mleka płynnego spadnie o 3% w tym roku. Jest to wynikiem nasycenia konsumpcji w wielkich miastach tj. Pekin i Szanghaj. Konsumpcja tymczasem już teraz pozostaje nieduża i wynosi 34,1 kg per capita. Czynnikiem, który utrudnia wzrost konsumpcji jest na pewno czynnik cenowy.