Handel: Coraz mniej małych sklepów

W ciągu ostatnich 10 lat na polskim rynku upadło 70 tys. małych, lokalnych sklepików. Średnio każdego roku znika nie mniej niż 6 tys. takich punktów handlowych. Prognozy wskazują, że w ciągu 4 najbliższych lat wydatki Polaków w sklepach spożywczych zwiększą się do ponad 20 mld zł rocznie. Zarobią na tym sieci hipermarketów i dyskontów.

Z raportu HBI Polska i D&B wynika, że największy odsetek likwidowanych sklepów notuje się wśród najmniejszych, zatrudniających do 9 pracowników. Liczba takich punktów handlowych w ciągu ostatnich 10 lat zmniejszyła się o 5% Nastąpił za to wzrost o 2% udziału w rynku sklepów zatrudniających powyżej 9 pracowników. Jednak najbardziej dynamicznie zwiększającym swój udział jest sektor sklepów zatrudniających powyżej 50 pracowników. Szacuje się, że w kategorii supermarketów nastąpił wzrost w porównaniu z rokiem uprzednim o 10% i hipermarketów o ponad 6%
Duży może więcej
Niemal wszystkie sieci handlowe wykazują w sprawozdaniach handlowych milionowe zyski. Zdaniem specjalistów największymi przegranymi w boju o klienta są małe sklepy osiedlowe. Przyczyn, dla których coraz więcej sklepikarzy zwija swój interes, jest kilka. Przede wszystkim to ceny. Hipermarkety sprzedają taniej średnio o 20-30%. Ceny to niejedyny czynnik. Równie ważna jest dostępność sklepu.
- Duże sieci handlowe wydłużyły czas pracy swoich placówek. Dla małego czy średniego sklepu oznacza to zatrudnienie dodatkowego personelu, a to z kolei generuje kolejne koszty - tłumaczy Tomasz Starzyk z D&B, współautor raportu o polskim handlu.
Wprowadzenie programów lojalnościowych w większości dużych sieci handlowych też negatywnie wpływa na mniejszą konkurencję, której nie stać na wprowadzenie programu wymiany punktów na nagrody. Małym i średnim przedsiębiorcom, którzy chcą handlować, brakuje środków finansowych na promocję i reklamę. Z drugiej strony mali sklepikarze nie dość aktywnie walczą o rynek.
- Detalistom nie pomaga też brak chęci edukacji na temat organizacji punktu sprzedażowego. Ponadto wykazują się oni małą innowacyjnością w zakresie sposobu płatności i nie prowadzą akcji promocyjnych jak choćby degustacje - wylicza Starzyk. - To wszystko sprawia, że przegrywają z większymi od siebie.
Spożywczaki górą
Na polskim rynku najwięcej funkcjonuje sklepów spożywczych. Na koniec 2010 roku zarejestrowanych ich było nieco ponad 122 tys., co stanowi blisko 34% wszystkich sklepów.
Jeszcze mniej sklepików?
Prognozuje się, że w kolejnych latach nastąpi kolejny spadek sklepów małych o powierzchni do 99 m kw. i nastąpi dalsza ekspansja sklepów wielkopowierzchniowych. Na rynku jest obecnie ok. 370 tys. sklepów. Za kilka lat będzie ich znacznie mniej.
- Jeśli trend się utrzyma, w 2020 roku liczba zarejestrowanych sklepów oscylować będzie w granicach 320-300 tys. – prognozuje Czulec z HBI Polska.
W kolejnych latach najdynamiczniej będą rozwijać się dyskonty, które odbiją klientów zarówno luksusowym delikatesom, sklepom osiedlowym, jak i hipermarketom. Liczba dyskontów w ciągu dwóch lat ma się zwiększyć się 1,7 tys. do 2,3 tys.