1. Aktualności
  2. Polska

Bilans za 2010 rok wypada korzystnie

Źródło: tvp.pl/Radosław Bełkot
Autor: Barbara Wiercińska

Do końca roku pozostało co prawda jeszcze ponad dwa miesiące, ale już dziś właściciele zakładów mleczarskich zaczęli podsumowania. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że to będzie wyjątkowo udany rok. Tak dobrych wyników sprzedaży, szczególnie w eksporcie branża nie notowała od lat. Wielką niewiadomą jest jednak to, czy dobry trend uda się utrzymać.

To co napędza mleczny rynek w Polsce to eksport. Blisko 1/3 krajowej produkcji trafia za granice. Głównie do krajów Europy Zachodniej. Największe zakupy robią u nas Niemcy, Włosi i Holendrzy. Popyt na polskie produkty nie maleje. Podobnie jak ich ceny. Dobre wyniki mamy także w handlu ze Wschodem. Do niedawna mocno ograniczony rynek rosyjski, dziś staje się coraz bardziej dostępny. Dzięki temu, w ciągu roku podwoiliśmy wartość sprzedawanego tam towaru. Obecnie handel z Rosją to już blisko 7% całości eksportu. Szacunki mówią, że w 2010 roku wartość sprzedaży produktów mleczarskich poza granice kraju może sięgnąć 1 miliarda 100 milionów euro. Tak dobre wyniki po raz ostatni branża notowała ponad dwa lata temu. A co będzie po nowym roku? Tu eksperci są zgodni, żadnych gwałtownych wzrostów ani spadków nie będzie. Stabilizacja w branży ma potrwać co najmniej kilka miesięcy. Jedyne zagrożenie, które może spowodować spadek cen to wejście na rynek największych graczy Australii i Nowej Zelandii. Odległość i związane z nią koszty transportu mogą jednak spowodować, że polskie produkty utrzymają konkurencyjność na europejskich rynkach.