1. Aktualności
  2. Świat

Rosja: firmy chcą zniesienia ceł na import nabiału, problemy z podażą

Źródło: FAMMU/FAPA na podst. Agra Europe
Autor: Barbara Wiercińska

Szefowie rosyjskiego giganta mleczarskiego Wimm - Bill - Dann przedstawili niepokojące prognozy wzrostu cen nabiału w tym kraju. Wskutek ponad 60% zwyżki cen skupu surowca w ciągu roku niemal pewny jest 10 - 15% wzrost cen produktów mleczarskich (wynikający także z rosnących cen pasz).

Spożycie wzrosło wprawdzie o 11%, ale produkcja zwiększyła się w tym czasie zaledwie o 1%. Zatem aby utrzymać w miarę stabilny poziom cen dla konsumentów, Rosja musi otworzyć granice, znieść cła i przywrócić dobre imię mleku w proszku. Produkcja mleka w Rosji spada aktualnie wskutek katastrofalnych upałów (około połowy krajowej produkcji pochodzi z 27 regionów cierpiących wskutek suszy), gdyż krowy mają niższą mleczność. Największe firmy już musiały podwyższyć dostawcom wypłaty: WBD o 5 - 7%, Unimilk o 10%, a Danone o 4%, liczą się też ze spadkiem zysków. Potwierdzeniem niewesołej sytuacji podażowej w kraju są też dane na temat importu mleczarskiego w lipcu. Wartość przywozu nabiału wzrosła aż o 45% w porównaniu z lipcem ub. r., osiągając 85 mln euro. Według innych danych, import najważniejszego typu produktów mleczarskich – serów - (do maja br.) wzrósł aż o 54%. Ocenia się, że Rosja posiada 83% wskaźnik samowystarczalności w sektorze mleczarskim, ale poziom ten na pewno obniży się w tym roku wskutek niekorzystnych warunków pogodowych (długotrwała susza).