1. Aktualności
  2. Polska

Sklepy tradycyjne i hipermarkety sprzedają słabiej

Źródło: Rzeczpospolita
Autor: Janusz Górski

Z najnowszej prognozy firmy Euromonitor International wynika, że w tym roku wartość handlu detalicznego wzrośnie o niespełna 4%, do 274 mld zł.
Dużym zaskoczeniem jest stosunkowo niewielka dynamika (5,8%) wzrostu obrotów sieci hipermarketów.
— Rynek hipermarketami już się nasyca, firmy opierające się na takich sklepach weszły już wcześniej w mniejsze formaty. Dodatkowo obecnie klienci ograniczyli wydatki na dobra przemysłowe, które są ważnym elementem oferty hipermarketów, a skupili się na żywności. Dlatego zyskują dyskonty, którym sprzyja też zmiana nastawienia klientów i nie są już kojarzone z produktami niskiej jakości, tylko przystępnymi cenami — mówi Sławomir Nitek, wicedyrektor sieci Netto.
Znacznie szybciej rozwijają się za to sieci supermarketów i dyskontów, których obroty mają wzrosnąć odpowiednio o 8% oraz 9,5%. O ile w drugim przypadku kanał zdominowały sieci zagraniczne — Biedronka, Lidl i Netto, to w segmencie supermarketów poza Tesco czy Carrefourem mocne są też marki polskie, jak Polomarket, Lewiatan, czy Stokrotka.
Tradycyjnie już najwolniej rozwijają się niewielkie sklepy spożywcze — w tym roku zyskają ok. 4%, jednak podobnie jak w latach poprzednich z rynku zniknie kolejne kilka tysięcy placówek. W 2008 r. ubyło siedem tysięcy najmniejszych sklepów, w tym zamkniętych może być jeszcze więcej. Klienci zwracają większą uwagę na ceny, a te w małych sklepach są najwyższe — za podstawowe produkty spożywcze zapłacimy nawet 20% więcej niż w hipermarketach lub dyskontach.