UE z dobrym wynikiem eksportu. Chiny na plusie w imporcie mimo koronawirusa

Zestawieni produkcji, eksportu i importu na świecie przynosi ciekawe wnioski. Produkcja mleka w Nowej Zelandii wzrosła o 4,3% w maju w porównaniu do maja 2019 r., ale całoroczna produkcja mleczarska spadła o 0,4% - przyznała Fonterra. Dla porównania całoroczna produkcja w Australii kończąca się w kwietniu spadła o 2,3% mimo 6,4% wzrostu w ostatnim miesiącu pomiaru. Dość symbolicznie, ale przynajmniej na plusie są kraje UE: tu produkcja wzrosła w skali całego roku o 0,9% (rok kończący się w kwietniu 2020). Zdecydowanie na plusie są przetwórcy amerykańscy, którzy do maja 2020 r. wyprodukowali 1,2% więcej nabiału.

Porównanie eksportu wskazuje, że w skali ostatnich 12 miesięcy (ostatni miesiąc statystyki to kwiecień) Nowa Zelandia wywiozła 1% mniej produktów nabiałowych, a Australia aż o 7,1% mniej. Na eksporcie Nowej Zelandii zaważył mniejszy wywóz masła i AMF. W przypadku eksportu australijskiego można mówić o szerokim spektrum spadków w większej grupie kategorii mleczarskich. Spadek był dotkliwy w kategorii OMP, odżywek dla dzieci, serwatki, serów, masła i PMP.

Unijny eksport wzrósł najbardziej, aż o 5,8%, a amerykański o 2,1%. Najbardziej wzrósł eksport unijnych: mleka płynnego, masła i serów. Kategoriami, które najbardziej wzrosły w amerykańskim eksporcie były: OMP, WPC i laktoza.

Import nabiału spadł w rozliczeniu rocznym (liczony do marca 2020) zarówno w przypadku krajów Ameryki łacińskiej: -2,8%, Azji (poza Chinami): - 2,9%, Bliskiego Wschodu i Afryki: -3,5%. Jedynym dużym rynkiem wzrostowym były według Fonterry Chiny: +5,5% (pełny rok do kwietnia 2020 r.).