Dobrostan zwierząt: Dobrostan – etyka w hodowli zwierząt

Joanna Górska
Forum Mleczarskie Handel 5/2016 (78)

Choć ta idea wydaje się być dla przetwórców i handlowców odległa – to nic bardziej mylnego. Młodzi konsumenci są bardziej świadomi i to oni zaczynają głośno mówić o etyce w produkcji żywności. Dlatego warto mieć takie produkty na półce. Ale o co w tym wszystkich chodzi?

Niezaprzeczalnym faktem jest, że zwierzęta są zdolne do odczuwania emocji i są istotami czującymi. Koncepcja dobrostanu odnosi się, zatem do pewnego poziomu, jakości ich życia, pojmowanej z perspektywy konkretnego zwierzęcia. Zagadnienie przyjmuje założenie, że zwierzęta hodowlane powinny podlegać opiece, która musi być prowadzona w odpowiedni sposób. Idea dobrostanu bywa czasami trudna do zrozumienia, bowiem nie wypracowano dotychczas jednej konkretnej definicji tego pojęcia i dla różnych osób może mieć ona różne znaczenie. Polska, jako członek UE respektuje przyjęta akty prawne w tej sprawie.

Dobrostan, czyli optymalna, jakość życia

Pojęcie „dobrostan” jest znane, od co najmniej 30 lat i pochodzi od angielskiego wyrażenia „welfare” (well-being). Obejmuje ono założenie, że jest to, taka jakość życia, dzięki czemu zwierzęta hodowlane są zdrowe psychicznie i fizycznie oraz żyją w warunkach możliwie najbardziej zbliżonych do naturalnych. Podstawowe założenia ujęto w tzw. triadzie, która obejmuje 3 najważniejsze aspekty egzystencjonalne zwierząt. Dobrostan zwierząt odnosi się do zdrowia i warunków fizycznych, ale także do samopoczucia psychicznego i możliwości wyrażania naturalnych zachowań. W zakres tego pojęcia wchodzą również warunki przewozu zwierząt oraz humanitarnego sposobu uboju.

Rys. 1. Triada opisująca najważniejsze aspekty egzystencjonalne zwierząt

Mimo wielu lat badań zachowań zwierząt podczas różnego typu hodowli cały czas trwa analiza zagadnienia i dyskusja nad różnego typu zagadnieniami dotyczącymi dobrostanu. W związku ze złożonością zagadnienia obecnie w dalszym ciągu nie ma wypracowanej jednej definicji tzw. „welfare”. Ogólnie uważa się, że wszystkie zagadnienia z tym związane sprowadzają się do tego, że dobrostan opisywany jest jako „stan”, w którym zwierzę zarówno z etiologicznego, jak i fizjologicznego punktu widzenia znajduje się w harmonii z otaczającym je środowiskiem i jest zdolne zaadaptować się bez cierpienia do zmian zachodzących w tym środowisku.

Bardzo ciekawe podejście do sprawy dobrostanu przedstawił w 1993 roku – specjalista w tej dziedzinie Kolhaas, który wskazał że „dobrostan znaczy coś więcej niż komfort fizyczny i biologiczny, ponieważ uwzględnia on [dobrostan] równowagę emocjonalną zwierząt zależną od możliwości wypełniania gatunkowych i osobniczych norm behawioralnych”. Dlatego też „stan dobra” dotyczy organizmu, jako całości i obejmuje wszystkie jego funkcje – od zjawisk zachodzących na poziomie komórkowym aż do reakcji psychicznych.

Zwierzęta to też istoty czujące

Badania i obserwacje naukowe wskazują, że zwierzęta są inteligentne i zdolne do odczuwania emocji, takich jak strach i ból, ale także przyjemność, zadowolenie lub szczęście. Zwierzęta wykazują empatię oraz troskę rodzicielską. Przykładowo w przypadku bydła mówi się, iż w danym stadzie poszczególne osobniki mają swoich ulubionych współtowarzyszy oraz potrafią zapamiętać stada do 50 zwierząt. Cielęta wiedzą, która krowa jest ich matką, są w stanie rozpoznać twarze opiekunów oraz okazują zadowolenie, kiedy uda im się rozwiązać jakiś problem egzystencjonalny. Krowy wydają się być świadome emocji innych zwierząt. Badania wskazują, iż jedzą mniej, kiedy ich partner jest chory. Z kolei młode osobniki potrafią bawić się ze swoją matką już w wieku kilku dni.

Podobne obserwacje zauważono w przypadku innych zwierząt gospodarskich. W przypadku trzody chlewnej można potwierdzić, że potrafi się ona uczyć od innych osobników i wykorzystywać tę wiedzę w przypadku poszukiwania pożywienia. Świnie potrafią rozpoznawać otaczające je otoczenie już dzień po urodzeniu oraz rozpoznawać swoich opiekunów.

Badania wskazują, że nawet kury potrafią kontrolować emocje i okazywać je, gdy cierpią. Kury korzystają ze słońca, aby orientować się w bardziej kompleksowym środowisku oraz potrafią ominąć przeszkody, aby mieć możliwość wzięcia kąpieli w piasku albo zbudowania gniazda. Kury komunikują się ze sobą za pomocą swojego „języka” sygnałów.

Strona 1 z 3