Żywność inteligentna i żywność funkcjonalna
Wydział Nauk o Żywności, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w WarszawieOd bardzo wielu już lat mówi się o żywności funkcjonalnej, a od niedawna także o żywności inteligentnej. Oba te terminy dotyczą specyficznych grup żywności, dlatego warto przypominać i uświadamiać konsumentom ich znaczenia. Oba rodzaje żywności powstały z myślą o tych konsumentach, którzy nie odżywiają się prawidłowo, występuje u nich zwiększone zapotrzebowanie na niektóre składniki odżywcze (np.: kobiety w ciąży lub sportowcy) lub problemy z przyswajaniem pewnych substancji pokarmowych, albo są zagrożeni chorobami cywilizacyjnymi.
Żywność funkcjonalna
Zacznijmy najpierw od tego pierwszego terminu – żywności funkcjonalnej. Koncepcja żywności funkcjonalnej została stworzona w Krajach Dalekiego Wschodu, a dokładniej w Japonii, która jest prekursorem i liderem w produkcji tego rodzaju żywności. W latach 80. ubiegłego stulecia Japonia, jako pierwszy kraj na świecie, opracowała regulacje prawne dotyczące tej grupy żywności. W Japonii żywność funkcjonalna ma spełniać odpowiednie wymagania opracowane przez Ministerstwo Zdrowia, zaś funkcjonalne produkty żywnościowe określa się mianem FOSHU – z ang. Foods for Special Health Uses, czyli „żywność specjalnego przeznaczenia zdrowotnego”. W latach 90. XX wieku żywność funkcjonalna została wprowadzona na rynek amerykański, a zaraz potem na rynek europejski. W latach 1996-1999 Komisja Europejska finansowała program badawczy FUFOSE (ang. Functional Food Science), w którego efekcie zdefiniowano żywność funkcjonalną jako taką, której udowodniono korzystny wpływ na jedną lub więcej funkcji organizmu ponad efekt odżywczy; a wpływ ten ma polegać na poprawie stanu zdrowia oraz samopoczucia i/lub zmniejszania ryzyka chorób. Od wielu lat produkty żywnościowe tego typu można kupić również w Polsce.
Zgodnie z definicją opracowaną w ramach projektu FUFOSE, żywność funkcjonalna ma swoją postacią przypominać żywność konwencjonalną, ale wykazywać korzystne działanie na organizm, w ilościach, które oczekuje się, że będą normalnie spożywane z dietą (nie mogą to być tabletki, kapsułki ani krople, tylko część składowa prawidłowej diety). Oczekuje się, że w odróżnieniu od produktów konwencjonalnych, żywność funkcjonalna ma wykazywać dodatkowy wpływ na organizm człowieka: bezpośrednie hamowanie zmian degeneracyjnych lub zmniejszenie ryzyka występowania różnych chorób, poprawę samopoczucia oraz formy psychofizycznej, zapewnienie odpowiedniej diety w określonych stanach chorobowych (np. w cukrzycy lub alergii pokarmowej) albo zwiększenie dostarczenia składników wynikające z odmiennego stanu fizjologicznego (np. ciąży lub rekonwalescencji).
Jak wiadomo, nie tylko niedobór, ale także nadmiar określonego składnika odżywczego może spowodować schorzenia lub dysfunkcje w organizmie człowieka. Dlatego żywność funkcjonalną obejmują przepisy prawa żywnościowego i tak samo jak żywność konwencjonalna jest przedmiotem urzędowej kontroli w zakresie bezpieczeństwa i znakowania. Rozporządzenie (WE) nr 1924/2006, poprzez nadzór nad stosowaniem oświadczeń żywieniowych i zdrowotnych, pomaga chronić konsumentów przed produktami pseudofunkcjonalnymi. Według Rozporządzenia 1924/2006 na wszystkich produktach żywnościowych opatrzonych na etykiecie w oświadczenia zdrowotne obowiązkowo musi pojawić się wyczerpujące określenie wartości odżywczej. Ma to pomóc konsumentowi ocenić ogólną jakość żywieniową danego produktu spożywczego.