Convenience food: Wygoda nade wszystko

Żyjemy coraz szybciej. Cierpimy z powodu chronicznego braku czasu, a znaczna część społeczeństwa stała się niewolnikiem deadline’ów. Wszechogarniający pęd ma swoje konsekwencje w stylu życia i żywienia – z jednej strony w opozycji do fast foodów coraz bardziej rozwijają się koncepcje tak zwanego slowlife’u, które mają pomóc zachować równowagę psychiczną w zbyt szybkiej codzienności, z drugiej zaś producenci muszą spełnić oczekiwania kupujących, którzy nie zawsze mają czas, by zatrzymać się na czaso- i pracochłonny posiłek. Liczą się oszczędność czasu i wygoda. W tym nurcie powstało zjawisko convenience food – żywności, którą można kupić częściowo lub zupełnie przygotowaną i w ten sposób zapewnić sobie szybki posiłek. Pojawiają się głosy sprzeciwu – wszak skoro do nabycia w takiej formie, nie może być to jedzenie zbyt zdrowe (zaznaczmy, że do tego nurtu żywieniowego zaliczyć można np. zupki chińskie. I w tym wypadku trudno się z tym nie zgodzić).

Mleczna wygoda

W jaki sposób jednak można odnieść to zjawisko do rynku mleczarskiego? Trudno tu znaleźć dokładne analogie, zwłaszcza do tak niezdrowych i zakonserwowanych produktów jak rzeczone zupki chińskie. W tej gałęzi rynku należy spojrzeć na problem szerzej – można rozumieć convenience food jako gotowy posiłek lub przekąskę, której przygotowanie nie wymaga od nas dużego nakładu pracy ani czasu lub jako gotowy dodatek do różnych dań, niewymagający już dodatkowego przygotowania. I ten trend bez trudu można zaobserwować jako coraz bardziej rozprzestrzeniający się w ofertach producentów – nie wystarczy zdrowo, pożywnie i smacznie. Musi być także szybko i wygodnie. Spełnianie wysokich oczekiwań konsumentów to ciągle nowe wyzwania. Jaka jest odpowiedź rynku na ten stan rzeczy?

Zdrowy początek dnia

Idealnym produktem convenience food są poranne owsianki – z mlekiem i owocami w środku, wystarczy zalać wodą. Opakowanie małe, mieści się do torebki, w dodatku danie jest bardzo lekkie (stanowi pełnowartościowy posiłek z dodatkiem mleka, które saszetka zawiera). To jednak raczej domena przemysłu zbożowego, choć nie zawsze. Grupa Mlekovita trafiła w dziesiątkę z uniwersalnym posiłkiem, jogurtem z owsianką 180 g w pięciu wariantach smakowych: truskawkowym, jabłkowym, bananowym, klasycznym i deserowym z cukrem trzcinowym brązowym. Takie tradycyjne śniadanie dostarcza organizmowi szeregu niezbędnych substancji odżywczych: pełnowartościowego białka, wapnia, błonnika oraz węglowodanów złożonych. Jogurty z owsianką marki Mlekovita są też produktami na miarę potrzeb dzisiejszych konsumentów: nie zawierają konserwantów, sztucznych aromatów i barwników…

Producenci z branży mleczarskiej oferują inny odpowiednik śniadaniowy – jogurty z musli. Nie ma już potrzeby noszenia ze sobą wielu składników (ani kupowania ich), żeby zaspokoić poranny głód. Dla wygody konsumenta i ułatwienia mu przygotowania pierwszego posiłku połączono różne produkty. Jeszcze nie tak dawno musieliśmy kupować osobno paczkę płatków/musli, osobno mleko lub jogurt, do przygotowania posiłku konieczna była jeszcze miska, żeby wszystko połączyć, a porcje były zbyt duże na jeden raz, zatem wymagały przestrzeni do przechowywania. No i w przypadku śniadania w pracy – transportowania wszystkich ingrediencji. Już nie ma takiej potrzeby. Jedno opakowanie, jeden posiłek, a także jednorazowy kubeczek z jogurtem. Takie produkty w swojej ofercie mają m.in. Bakoma i Zott Polska.

Firma Zott Polska ma dwie propozycje śniadaniowe – Jogobella z musli dostępna w dwóch gramaturach (150 g i 300 g) w wielu wariantach smakowych – brzoskwinia, śliwka i daktyle, truskawka, winogrona i figi. „Lekkie śniadanko” jest bogate w najbardziej rozpoznawalny składnik jogurtów Jogobelli – „extra duże kawałki owoców”, z dodatkiem musli o wysokiej zawartości błonnika. Drugą odsłoną śniadania z Jogobellą jest Jogobella Breakfast. Seria stworzona dla tych, którzy wolą swoje płatki twardsze i z możliwością dozowania – dwukomorowe opakowanie sprawia, że płatki nie łączą się z jogurtem przed bezpośrednim wsypaniem, całość więc będzie miała nieco inną konsystencję. Dostępny jest jogurt z tropical musli w dwóch smakach – brzoskwiniowym i truskawkowym i w drugiej wersji – choco crunchy bananowe lub jagodowe.

Jako samodzielny posiłek, niekoniecznie śniadaniowy, Zott Polska przygotował także serię Jogobelli 8 zbóż (150 g i 300 g), w kilku wariantach smakowych: suszona śliwka, jabłko i gruszka oraz truskawka (niedostępna w dużej porcji).

Produkt na pierwszy posiłek dnia poleca również Bakoma. Producent oferuje całą serię 7 zbóż (jogurty z dodatkiem pszenicy, jęczmienia, żyta, owsa, ryżu, gryki i prosa), z której jedna odsłona to właśnie musli – jogurty w 200 g opakowaniach, o trzech smakach: truskawka, daktyl, banan.

W ramach zdrowych przekąsek przygotowano dla mężczyzn linię 7 zbóż Men – produkty są oferowane w większych opakowaniach, a oprócz zbóż zawierają ziarna dyni i słonecznika. Dostępne o trzech smakach: brzoskwinia i gruszka, jabłko i pomarańcza, ananas i mandarynka. Dla szybkiego zaspokojenia głodu producent proponuje 30 g batony musli (truskawka, śliwka, brzoskwinia).

Ewa Gromadzka

Kierownik Marketingu w Mlekpol (SM)

Tempo życia sprawia, że konsumenci oczekują już nie tylko wysokiej jakości produktu, dobrej ceny, ale także wygody. Trend convenience dotyczy zarówno placówek handlowo-usługowych jak i produktu, w tym mleczarskiego. Wyroby Mlekpol (SM) ze swojej natury są proste i wygodne w użyciu. Nie wymagają przetworzenia, są gotowe bezpośrednio do spożycia. Convenience dotyczy także opakowań, w których produkt podany jest w jak najbardziej wygodny sposób. Ta wygoda zależy od potrzeb. Powodzeniem wśród konsumentów cieszą się zarówno opakowania o małej gramaturze, jak np. 10 ml śmietanki Łaciate idealne podczas konferencji, podróży czy w pracy, 100 g kostki masła ekstra Łaciate jako gotowa porcja np. do pieczenia ciasta w domu albo dla osób prowadzących samodzielne gospodarstwo domowe. Rodziny wieloosobowe znajdą w ofercie Mlekpol (SM) opakowania familijne serów dojrzewających, konfekcjonowanych w porcjach 1 kg, np. Królewski z Kolna, Edam lub Złoty Mazur. Wygodne stały się również opakowania serów konfekcjonowanych z systemem otwórz-zamknij, które ułatwiają zachowanie świeżości przechowywanego produktu. Dla wielbicieli serów typu holenderskiego spółdzielnia Mlekpol (SM) wprowadziła podwójne, wygodne opakowanie Edama i Goudy – 2x250 g. Zastosowana w opakowaniu folia z możliwością wielokrotnego otwierania i zamykania zapewnia świeżość sera na dłużej. Cieszącym się popularnością, wygodnym opakowaniem jest również to, do twarogów w klinku Mazurski Smak i twarogów bez laktozy.

Coraz większym powodzeniem cieszą się wśród konsumentów wyroby mleczarskie pitne np. napoje fermentowane lub mleko smakowe, szczególnie lubiane przez dzieci.

Mleko Łaciate smakowe sprzedawane jest w małych, 250 ml porcjach w kartonikach ze słomką. Łaciate smakowe to świetny sposób na podanie dziecku zdrowej dawki energii w szkole, na spacerze, podczas zabawy.

Dla najmłodszych

Od pierwszych dni życia w diecie niemowlaka obecne jest mleko. Różne jego rodzaje stanowią podstawę żywienia dzieci w następujących miesiącach i latach, z czasem wzbogaca się ich dietę o kolejne wyroby mleczarskie. Także dla najmłodszych konsumentów producenci przygotowali artykuły wygodne, choć jest to w dużej mierze dbanie o wygodę rodziców.

Najstarszym wyrobem skierowanym do tej grupy jest deser – mleko zagęszczone słodzone w tubce od Gostyń (SM) już od kilkudziesięciu lat cieszy młodych konsumentów. 150-gramowe tubki nieustannie wywołują euforię i radość na słodkich buziach – wszak nigdy cała zawartość tubki nie trafi dokładnie tam, gdzie powinna. Dostępne w wersjach klasycznej, waniliowej, karmelowej i kakaowej.