Transport: Problemy komunikacyjne w Europie

Robert Zawadzki
Forum Mleczarskie Biznes 3/2015 (22)

Europa, jako dość jednorodny organizm kulturowy i architektoniczny, na poziomie poszczególnych państw i miast podlega tym samym przeobrażeniom. Mogą one być co najwyżej przesunięte w czasie i różnić się nasileniem. Aglomeracje miejskie Europy Zachodniej są zwykle znacznie większe, ale ich infrastruktura transportowa jest lepiej zorganizowana niż w krajach postkomunistycznych, gdzie wieloletnie zaniedbania są wciąż odrabiane. Generalnie korki są wszędzie – pytanie jakie kroki można podjąć aby je minimalizować.


Planowanie systemu transportu ładunków w miastach jest od dziesięcioleci poważnym wyzwaniem dla odpowiedzialnych za ten proces podmiotów. Nawet w wysokorozwiniętych krajach o dojrzałych systemach zarządzania i wieloletnim doświadczeniu w planowaniu transportu, na poziomie lokalnym transport ładunków wymyka się sprawdzonym schematom. Niestety, tylko w nielicznych państwach podjęto systemowe działania w kierunku integracji planowania transportu ładunków z planowaniem przestrzennym, gospodarczymi społecznym. Im większa aglomeracja tym bardziej widoczne stają się problemy związane z transportem ładunków. W dużych miastach, które pełnią rolę centrów gospodarczych i administracyjnych, koncentruje się popyt na towary i usługi kumulując ruch samochodowy i wszystkie niedogodności związane z jego natężeniem. Z drugiej strony jednak, skupienie ładunków, odbiorców, przewoźników i infrastruktury daje możliwość efektywnego oddziaływania na te elementy systemu transportowego za pomocą racjonalnie dobranych środków.

Problemy

Wysoka koncentracja transportu rodzi szereg problemów. Zwiększony ruch pojazdów ciężarowych to problemy związane z ich gabarytami. Potrzebują więcej miejsca i szczególnie obciążają infrastrukturę – tarasują ulice, parkingi, niszczą nawierzchnię – odbija się to na innych uczestnikach ruchu.

Spore problemy rodzi koordynacja działań związanych z istniejącymi regulacjami, do których zalicza się wszystkie formy ograniczeń wagowych dla pojazdów, ograniczenia czasu dostaw, stref wyłączonych z ruchu itp. W Warszawie takie bariery wprowadzone na obszarze Starówki stały się przedmiotem wielu sporów między mieszkańcami, miastem, lokalnym handlem i jego dostawcami.

Częstym problemem jest brak dogodnych dla dostawców miejsc parkingowych i rozładunkowych. Wyznaczone koperty nie zawsze pokrywają się z lokalizacją odbiorców, często są blokowane przez pojazdy nieuprawnione. Przydatnym dla dostawców miejscem są formy małych terminali przeładunkowych, gdzie pojazdy ciężarowe mogą dostarczyć towar odbierany przez mniejsze samochody dostawcze.

Na zwiększenie natężenia ruchu mają też wpływ nieprawidłowości pojawiające się na styku pomiędzy odbiorcą dostaw a przewoźnikiem, do których można zaliczyć oczekiwanie na przygotowanie i załadunek przesyłki, brak odpowiednich dokumentów, trudności z odnalezieniem odbiorcy, konieczność uwzględnienia specyficznych wymagań klienta w zakresie np. czasu dostawy.

Trzeba pamiętać, że wiele utrudnień wynika bezpośrednio z winy dostawców. Wielu przewoźników chcąc zarobić podejmuje się zleceń, które wykraczają poza ich możliwości techniczne. Korzystają z taboru nieprzystosowanego do dostaw miejskich, awaryjnych i przestarzałych pojazdów, które np. z uwagi na zwiększoną emisję spalin nie są wpuszczane do centrum miasta, parkują w niewłaściwych miejscach i mnożą wspomniane problemy.



Strona 1 z 3