Logistyka: Pojazdy niedalekiej(?) przyszłości

Robert Zawadzki
Forum Mleczarskie Handel 2/2014 (63)

Pomimo błyskawicznego tempa w jakim dokonuje się postęp technologiczny, w ciągu ostatnich 20-30 lat transport samochodowy nie uległ zasadniczym zmianom. Podobne są ładowność i rodzaj przewożonych samochodami ładunków, podobnie wyglądają drogi i podobne prędkości osiągają poruszające się po nich pojazdy. Tym co z pewnością się zmienia są rozwiązania techniczne zmierzające do redukcji kosztów transportu i poprawy bezpieczeństwa

Cicho i czysto

Od lat rosną ceny paliw na całym świecie i wprost przekładają się na koszty transportu. Odczuwamy to zarówno na stacjach benzynowych jak i w sklepach dokonując codziennych zakupów. Tłumaczy to wyraźny trend lansujący rozwiązania energooszczędne w produkcji i eksploatacji pojazdów. Pozostaje też kwestia emisji CO2 – z powodu zaostrzających się w wielu krajach ograniczeń dotyczących emisyjności CO2 oraz innych zanieczyszczeń producenci ciężarówek, aby spełnić surowe kryteria będą musieli znacząco obniżyć zużycie paliwa. Chcąc osiągnąć wyśrubowane standardy muszą wprowadzić do oferty ciężarówki z napędem hybrydowym lub elektrycznym. Z uwagi na zbyt powolny rozwój technologii wydajnych i tanich akumulatorów zasięg samochodów z napędem zasilanym akumulatorem będzie mniejszy jeszcze przez kilka lat. To sprawia, że w najbliższych latach optymalizacja silników spalinowych będzie się bardziej opłacać niż prace nad napędami elektrycznymi. Szacuje się, że w 2025 roku najpopularniejszymi pojazdami będą hybrydy. Samochody elektryczne mogą stanowić 11-15% nowych pojazdów sprzedawanych na świecie. Przy czym eksperci myślą tu głównie o samochodach osobowych.

Isuzu Motors

Przykładem takich rozwiązań już wdrożonych w życie jest hybrydowa ciężarówka Isuzu Elf Plug-in Hybrid System. Przewyższa wydajność standardowej hybrydy dzięki temu, że może być napędzana wyłącznie za pomocą silnika elektrycznego. Nie emituje więc zanieczyszczeń i tylko niewielki poziom hałasu informuje, że silnik pracuje. Pojazd może odzyskiwać energię podczas hamowania, może być także podłączony do sieci elektrycznej i ładować akumulator bezpośrednio z gniazdka. Isuzu opracowała ten samochód zgodnie z założeniami V2G (Vehicle to Grid), dzięki czemu może on korzystać z zewnętrznych punktów ładowania 100 V lub przekazywać swój nadmiar mocy do sieci. W przypadku awarii, nowy Elf może odgrywać rolę źródła zasilania dla urządzeń elektrycznych.

Walmart i ciężarówka

Nowe technologie w dziedzinie transportu samochodowego to sfera zainteresowań nie tylko producentów aut, ale także operatorów logistycznych i samych handlowców. Doskonałym przykładem takiego zjawiska jest koncepcyjna ciężarówka WAVE (Walmart Advanced Vehicle Experience) zaprojektowana wspólnie przez największego gracza na rynku handlu detalicznego – Walmart producenta samochodów ciężarowych Peterbilt, producenta naczep Great Dane oraz producenta turbin i rozwiązań hybrydowych – Capstone Turbine.

Dlaczego sieć handlowa zaprząta sobie głowę projektowaniem ciężarówek? – odpowiedź jest prosta, jeśli weźmiemy pod uwagę, że ta sieć dysponuje jedną z największych na świecie komercyjnych flot samochodowych, liczącą 6000 pojazdów! Przy takiej liczbie samochodów nawet litr paliwa zaoszczędzony na dystansie 100 km staje się znaczący. Dlatego firma Walmart opracowała nową formę pojazdu, która ma w przyszłości zapewnić znaczące obniżenie kosztów transportu.

WAVE dzięki opływowej kabinie będzie o 20% bardziej aerodynamiczny niż aktualnie użytkowane pojazdy z floty Walmart. Wnętrze kabiny to centralnie umieszczony fotel kierowcy a przed nim specjalna konfigurowalna deska rozdzielcza, w której tradycyjne instrumenty zastąpiły panele LCD. Drzwi też nie są typowe – ich funkcję spełnia przesuwny panel. Bezpośrednio za kierowcą znajduje się pełnowymiarowa komora sypialna.

Również naczepa otrzymała szereg ulepszeń w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań. Najważniejszym z nich jest unikatowa konstrukcja wykonana w całości z włókna węglowego. Firma chwali się, że do jej budowy wykonano jedyne na świecie jednoczęściowe panele z włókna węglowego o długości 53 stóp. Pozwoliło to obniżyć masę naczepy o blisko 2 tony w stosunku do tradycyjnych rozwiązań. Daje to możliwość przewozu większego ładunku przy tym samym zużyciu paliwa.

Jak podaje Walmart, pojazd porusza się dzięki prototypowemu zaawansowanemu napędowi hybrydowemu, którego istotnym elementem jest zasilana paliwem turbina. Energia z turbiny jest magazynowana w baterii i wykorzystywana przez silnik elektryczny. Co ciekawe ten specyficzny napęd opracowany przez Capstone Turbine pozwala na zasilanie z różnych paliw – oleju napędowego, biodiesla, gazu ziemnego i w przyszłości wielu innych.


Szefowie Walmart podkreślają, że mimo że ich ciężarówka jeździ i jest nie tylko rysunkiem na deskach projektantów, to próżno oczekiwać, że zobaczymy ją na drodze – ma być jedynie narzędziem do testów nowych technologii. W odpowiedzi na to amerykańscy dziennikarze zadają pytanie jak to możliwe, że firma która boryka się z oskarżeniami o nieprzestrzeganie praw pracowniczych i wypłaca jedne z najniższych na rynku wynagrodzeń pozwala sobie na luksus projektowania ciężarówek przyszłości?

Transport bezwypadkowy

Oszczędność to jeden z kierunków rozwoju środków transportu – drugim, ważniejszym ze społecznego punktu widzenia jest bezpieczeństwo. Jeśli spojrzymy na ciężarówki z lat 80. i na te produkowane współcześnie to zrozumiemy jak długą drogę pokonano w ciągu 30 lat. Aktywne bezpieczeństwo samochodów ciężarowych jest teraz niewspółmiernie bardziej istotną kwestią, niż w ubiegłym stuleciu. Pakiety bezpieczeństwa dostępne obecnie pozwalają na redukcję wypadków o ok. 50%. Dzięki zapożyczeniu rozwiązań wdrażanych w branży samochodów osobowych: (m.in. ABS, asystent pasa ruchu, systemy identyfikacji znaków drogowych); możliwe było diametralne poprawienie bezpieczeństwa czynnego i biernego w autach dostawczych. Opracowywane są też rozwiązania stosowane tylko do aut ciężarowych. Przykładem są automatyczne systemy konwojowania zmierzające do zautomatyzowania transportu samochodowego. Długie zestawy drogowe złożone z ciężarówek połączonych jednym systemem i sterowane autopilotem, upakowane jeden za drugim w konwojach, jeżdżące non stop po wydzielonych pasach – korytarzach autostradowych, mają być przyszłością transportu drogowego. Dla poprawy bezpieczeństwa – ciężarówki zostaną odseparowane od pozostałych uczestników ruchu, poruszając się po wydzielonych pasach, z prędkością 90 km/h. Takie rozwiązanie ma wiele zalet. Wzrasta bezpieczeństwo ruchu drogowego, pojazdy zajmują mniej miejsca na drodze i maleje tempo degradacji nawierzchni. Wskutek mniejszego oporu powietrza i wykorzystania cienia aerodynamicznego pojazdu poprzedzającego, spada zużycie paliwa i emisja CO2. Ponadto, kierowca może wypoczywać za kierownicą, ponieważ samochód ciężarowy jest kierowany automatycznie. Wyeliminowanie przerw w jeździe pozwoli skrócić czasy dostaw i czas przebywania kierowcy poza domem. Jednym z koncernów lansujących to rozwiązanie jest Volvo. W swoim pojeździe koncepcyjnym – Volvo Concept Truck 2020 wprowadza system łączności bezprzewodowej między ciężarówkami, który wraz z systemem przeciwkolizyjnym umożliwia poruszanie się w konwoju z funkcją „automatycznego pilota”.

Drugim ciekawym rozwiązaniem, na razie tylko koncepcyjnym, jest T-Next. To przygotowana przez konstruktorów Isuzu studyjna wizja ciężarówki przyszłości, która sprowadza się w zasadzie do projektu kabiny. Łączy ona w sobie rozwiązania odpowiedzialne za bezpieczeństwo kierowcy i innych uczestników ruchu z aerodynamicznym kształtem karoserii. Stanowi przykład pojazdu projektowanego z myślą o logistyce dużych prędkości, pokrewną z wizją korytarzy drogowych dla konwojów pojazdów ciężarowych.