Finanse: Zatory płatnicze: Płacić moralnie

Grzegorz Rykaczewski
Forum Mleczarskie Biznes 1/2013 (16)

W obecnych czasach opóźnienia w płatności faktur stają się coraz większym problemem dla przedsiębiorstw. Gdy zadłużenia kumulują się i „przechodzą” na podmioty będące ze sobą w relacjach handlowych, mamy do czynienia z zatorami płatniczymi. Zjawisko to najbardziej odczuwają małe i średnie firmy, ale dotyczy również dużych podmiotów. Zatory płatnicze utrudniają prowadzenie działalności gospodarczej i rozwój firm. Wpływają negatywnie na płynność finansową przedsiębiorstwa, co w skrajnych przypadkach może doprowadzić do utraty płynności i w konsekwencji do upadłości przedsiębiorstwa.

Dlaczego firmy nie płacą na czas?

Powodów regulowania należności z opóźnieniem jest wiele. Czasami jest to skutek chaosu organizacyjnego w przedsiębiorstwie: zagubienia faktur, problemy z opisywaniem dokumentów księgowych i akceptacją kosztów lub po prostu braku czasu.

W niektórych przypadkach jest to świadome działanie zarządzających firmą. W ten sposób podmioty uzyskują dostęp do darmowego kredytu. Tak zaoszczędzone środki finansowe mogą przeznaczyć na bieżącą działalność lub krótkoterminowo zainwestować.

Bywa też, że przedsiębiorca nie może zapłacić swoim kontrahentom, gdyż sam nie jest w stanie wyegzekwować należności za sprzedane towary lub usługi od swoich partnerów handlowych. W czasach spowolnienia gospodarczego, przejawiającego się m.in. spadkiem konsumpcji i wzrostem kosztów prowadzenia działalności, coraz więcej podmiotów nie płaci w terminie, tłumacząc to „kryzysem”.

Tak jak nie ma jednego powodu opóźnień, tak nie ma też jednego sposobu, jak sobie z nimi radzić. Ważne jest prowadzenie rozsądnej polityki kredytowej, której podstawą jest zbieranie informacji o innych podmiotach. Taką bazę danych można tworzyć nie tylko na podstawie historii współpracy, ale również analizując ogólnodostępne dokumenty finansowe (np. sprawozdania). Należy oczywiście mieć na uwadze, że nie wszystkie informacje mają charakter jawny i każdy podmiot prowadzący działalność jest zobowiązany do przestrzegania m.in. tajemnicy bankowej, giełdowej lub też ustawy o ochronie danych osobowych. Stosunkowo łatwo analizuje się wiarygodność podmiotów, które zobligowane są do sporządzania sprawozdań finansowych. Trudniej jest dokonać analizy firmy, która nie prowadzi pełnej rachunkowości. W tym przypadku pozostaje liczyć np. na opinię klientów lub „zaprzyjaźnionych” przedsiębiorców. Przy ocenianiu wiarygodności kontrahenta istnieje również możliwość skorzystania z usług wywiadowni gospodarczych.

O zabezpieczeniu się przed nieterminową zapłatą należy pomyśleć już na etapie konstruowania umowy. W dokumencie tym obie strony powinny określić ewentualne dopuszczalne opóźnienia płatności oraz ich konsekwencje. W umowie należy zawrzeć też zapisy umożliwiające późniejszą windykację należności.

Dobierając sobie kontrahentów i określając zasady ich kredytowania przedsiębiorca musi oczywiście brać pod uwagę oczekiwania partnerów handlowych. Chcąc współpracować np. z sieciami handlowymi musi liczyć się z długimi terminami płatności.

Nawet najrozsądniej prowadzona polityka kredytowa całkowicie nie uchroni firmy od takich klientów, którzy za usługę lub towar nie zapłacili. Z tego powodu istotny jest monitoring należności, który prawidłowo prowadzony, pozwala na bieżąco ocenić skalę zaległości oraz zwyczaje płatnicze naszych kontrahentów. Dzięki monitorowaniu należności można w porę interweniować i w ten sposób minimalizować skutki zatorów płatniczych. Interwencja może mieć formę np. kontaktu z kontrahentem i przypominania o obowiązku zapłaty. Można też skorzystać z usług oferowanych na rynku finansowym, takich jak choćby faktoring, o którym pisaliśmy w jednym z poprzednich numerów FMB.

Gdy jednak klient nie wywiązał się z obowiązku terminowej zapłaty, przedsiębiorca powinien rozpocząć procedurę windykacyjną. Nie trzeba od razu uruchamiać wymiaru sprawiedliwości. Często bardzo skuteczna jest tzw. miękka windykacja. Jedną z jej form jest wysłanie do dłużnika wezwania do zapłaty, z informacją o zamiarze przekazania danych do jednego z biur informacji gospodarczej. Celem miękkiej windykacji jest uświadomienie dłużnikowi, że fakt niespłacenia długu zostanie odnotowany w bazie, do której dostęp mają instytucje finansowe oraz kontrahenci dłużnika, co  w przyszłości znacząco utrudni dłużnikowi prowadzenie działalności gospodarczej.

W sytuacjach, gdy miękka windykacja nie przyniesie spodziewanych efektów przedsiębiorcy pozostaje tzw. twarda windykacja. W tym przypadku dłużnikowi grożą poważne sankcje prawne: postępowanie sądowe, egzekucyjne.

Moralność płatnicza w Polsce

W maju 2012 roku firma Dun&Bradstreet opublikowała kolejny już raport dotyczący terminów płatności dokonywanych przez przedsiębiorców w wybranych krajach. Według raportu w 2011 roku w Polsce tylko 34% faktur zostało opłaconych w terminie. Dla porównania w 2008 roku odsetek ten wynosił prawie 50%. Znaczący spadek nastąpił rok później, co wiązało się z wystąpieniem pierwszej fali kryzysu. Pozytywnym sygnałem jest powolny, ale jednak wzrost odsetka terminowych płatności w latach kolejnych. Jednak biorąc pod uwagę niezbyt optymistyczne prognozy rozwoju gospodarki można się spodziewać, że tendencja wzrostowa ulegnie w przyszłości zmianie. Polska w omawianym rankingu znalazła się w średniej europejskiej, ale daleko za takimi krajami jak chociażby Niemcy, które są znane z bardzo wysokiej moralności płatniczej.

Niepokojący wydaje się fakt, że w 2011 roku w naszym kraju nastąpił wzrost odsetka faktur, za które zapłacono po okresie dłuższym niż 90 dni od daty płatności (do 10,8% – wzrost o 1 punkt procentowy w porównaniu z rokiem 2010). Polska należy również do niechlubnej czołówki krajów, w których jest najwięcej płatności opóźnionych o więcej niż 120 dni. W 2011 roku takich płatności było 8,6%, przy średniej w Europie 1,8%. Analiza terminów płatności pod względem wielkości przedsiębiorstwa pokazuje, że w Polsce najlepszymi płatnikami są duże firmy, które ponad 94% zobowiązań regulują w terminie lub do 30 dni po upływie terminu. Również odsetek płatności opóźnionych o więcej niż 120 dni jest w tej grupie najmniejszy.

Strona 1 z 3