Pikujące wyniki Milkiland za 2015

Konflikt rosyjsko-ukraiński, niestabilność gospodarcza i słaba kondycja rynków międzynarodowych w wymiarze półproduktów były źródłem gorszych wyników ukraińskiej firmy. Słabość hrywny i rubla wobec euro przyniosła pogłębienie słabości. Zamknięcie rynku rosyjskiego przyniosło natomiast liczący się wzrost rentowności działalności w Rosji do 8,5% (zakład Ostankino) i stabilność sprzedaży. Również Ostankino przyniosło ok. 50% przychodów całej Grupie. Mimo to przychody Grupy Milkiland liczone w euro spadły o 34% do 191 mln zł, co ma związek z 21% spadkiem realnej płacy na Ukrainie i spadkiem sprzedaży liczonej w euro na Ukrainie o 50%.

Milkiland umocnił się jednak na pozycji jednego z liderów serowych na rynku ukraińskim. Niemożność wwozu produkowanych na Ukrainie wyrobów do Rosji pogarszała jednak możliwości i wyniki firmy. Spadła o 40% sprzedaż serów do Rosji co rekompensowano wzrostem produkcji w zakładach Milkiland w Rosji o 35%.
Ze względu na niskie ceny mleka w proszku Milkiland ograniczył produkcję w tym obszarze.
Milkiland w 2015 roku intensywnie poszukiwał rynków zbytu zagranicą. Dzięki temu udało się sprzedać analogiczny wolumen serów, a dobrym rynkiem był zwłaszcza Kazachstan. Firma wiele sobie obiecuje także po rynku chińskim.
Milkiland w Polsce nastawiony pierwotnie na rynek rosyjski musiał przestawić się na budowanie dystrybucji w celu sprzedaży swoich produktów w Polsce. Ostatecznie przychody Milkiland w Polsce ukształtowały się wg struktury: serwatka w proszku 69%, twarogi 15%, sery twarde 13%, inne produkty 3%.