1. Aktualności
  2. Świat

Copa-Cogeca apeluje o zniesienie biurokracji i barier w handlu podczas negocjacji umowy o wolnym handlu między UE i USA

Źródło: Forum Mleczarskie
Autor: Janusz Górski

Na spotkaniu wysokiego szczebla w Waszyngtonie Copa-Cogeca przypomniała o problemach logistycznych związanych z eksportem towarów do USA, jak wysokie koszty etykietowania czy zasady wysyłki, podkreślając, że należy znieść te bariery, by negocjacje w sprawie umowy o wolnym handlu okazały się sukcesem.

Przemawiając na wydarzeniu dla stron zainteresowanych, dyrektor ds. towarów i handlu Copa-Cogeca, Arnaud Petit, podkreślił: – Jesteśmy przekonani, że rolnictwo w ramach negocjacji handlowych między UE i USA nie jest orzechem zbyt trudnym do zgryzienia. 40% surowców rolnych przetwarzanych przez przemysł spożywczy UE pochodzi z krajów trzecich, co ukazuje, że Unia jest otwarta na handel międzynarodowy. Ok. 70% eksportów rolnych z UE to produkty przetworzone jak sery, wina i produkty mięsne o wysokiej wartości. Największą trudnością w handlu jest nadmierna biurokracja i bariery handlowe, kosztowne zasady i obowiązki, jak np. te odnoszące się do etykietowania i opakowań. Na przykład, przed producentami w unijnym sektorze mleka stawia się przeszkody, kiedy chcą sprzedawać produkty mleczne klasy A w USA. W sektorze warzyw i owoców z powodu barier fitosanitarnych europejskie owoce nie mogą być sprzedawane na rynku amerykańskim. To także powinno być przedmiotem dyskusji. Trzeba koniecznie zająć się problemem barier pozataryfowych. Jesteśmy przekonani, że najwięcej możemy zyskać na umowie o wolnym handlu, jeśli bariery pozataryfowe zostaną zniesione. Będzie to jakieś trzy czwarte korzyści. Dlatego też apelujemy do negocjatorów o ich zniesienie.
– Wraz z europejskim sektorem żywności opracowaliśmy sprawozdanie w sprawie barier pozataryfowych, którymi należy się zająć podczas negocjacji SPS. Głównym celem tych działań jest określenie, które z barier wywierają największy wpływ na przedsiębiorstwa i zatrudnienie. W przyszłości nie możemy dopuścić do przenoszenia zakładów przetwórczych do Ameryki Północnej, w celu zmniejszenia obciążeń związanych z kontrolami bezpieczeństwa, a tak wygląda sytuacja na chwilę obecną, np. w sektorze mleczarskim czy gęsich wątróbek.
Ponadto negocjacje handlowe między UE i USA nie powinny ograniczyć się jedynie do ułatwienia przepływu żywności z jednej strony Atlantyku na drugą. Wyniki negocjacji powinny również promować międzynarodowe standardy. W umowie weterynaryjnej UE-USA należy wprowadzić zasadę regionalizacji, która byłaby przykładem normy narodowej korzystnej dla wszystkich rolników. Jeśli nie będziemy w stanie wspólnie promować norm dla sektora rolno-spożywczego, zmarnujemy okazję do stworzenia warunków do rozwiązania problemów światowej konkurencji na najbliższe 20 lat.
Na zakończenie, w nawiązaniu do decyzji politycznej z marca, zachęcamy władze USA do jak najszybszego wydania zezwolenia na eksport europejskiej wołowiny do USA. Niezbędne jest także uznanie unijnego systemu oznaczeń geograficznych, który chroni europejskie produkty wysokiej jakości przed imitacjami.
Wypowiedzi te miały miejsce w związku z piątą turą negocjacji w sprawie porozumienia o partnerstwie transatlantyckim w zakresie handlu i inwestycji (TTIP) między UE i USA. W tym tygodniu negocjacje dotyczyły barier technicznych w handlu, dostępu do rynków rolnych i reguł pochodzenia.