1. Aktualności
  2. Polska

Sertop: Druga młodość serów smażonych

Źródło: Forum Mleczarskie Handel
Autor: Janusz Górski
© sertop

– Jeszcze kilka lat temu były one kupowane głównie przez osoby starsze, które znały je z lat swojej młodości – mówi w rozmowie z Forum Mleczarskim Handel Aneta Będkowska, Kierownik Biura Marketingu i Współpracy z Klientem w Sertop. – Obecnie coraz liczniejsza jest grupa ludzi młodych, którzy są smakoszami tego produktu. Specjalnie dla nich co pewien czas poszerzamy ofertę tego produktu o inne smaki. I tak, oferowaliśmy już limitowane serie serów smażonych z dodatkiem koperku oraz z kolorowym pieprzem.


– Sery smażone to produkty chętnie kupowane nie tylko przez odbiorców z tradycyjnego hurtowego kanału dystrybucji, ale także przez nowoczesne sieci handlowe. W przypadku sieci takie wyroby są dostępne regionalnie w wybranych halach, np. Makro, Selgros, Eurocash, Kaufland lub Auchan. Produkty te często są wprowadzane do sklepów pod wpływem życzeń odbiorców (sklepów detalicznych lub bezpośrednio przez konsumentów) z wybranych sieci – dodaje Aneta Będkowska.
– Firma Sertop od wielu lat posiada w swojej ofercie produkt typowo regionalny, a jest to ser smażony z kminkiem. Jest on oferowany w formie bloków oraz w kubeczkach. Sery smażone są chętnie kupowane w województwach śląskim i wielkopolskim, a tradycja produkcji takiego sera wywodzi się z kuchni niemieckiej, gdzie jest znany pod nazwą „hauskese”. Był on wytwarzany tradycyjną metodą przez gospodynie domowe na bazie zgliwiałego twarogu z mleka krowiego. Ceniono go za długą trwałość. Każda gospodyni miała swój własny sekretny przepis na ten produkt. Najogólniej można powiedzieć, że pokruszony dobry, tłusty twaróg był solony i mieszany z żółtkami lub całymi jajami, a następnie pozostawiany w ciepłym miejscu w celu zgliwienia (często koło pieca). Aby przyśpieszyć ten proces stosowano czasami sodę oczyszczoną. Po kilku dniach taki ser był gotowy do smażenia z dodatkiem masła. Proces ten trwał do czasu osiągnięcia jednolitej konsystencji. Następnie dodawano ulubiony dodatek smakowy, najczęściej kminek, czosnek, a w Wielkopolsce często były to nasiona kopru. Ser był spożywany na zimno do kanapek lub na ciepło w formie fondue. Nasza firma oferuje taki serek smażony z dodatkiem masła w kubeczkach. Jest to ser smażony delikatesowy. Proponujemy warianty: bez dodatków smakowych oraz z dodatkiem kminku – kontynuuje nasza rozmówczyni.
– Mamy także ser smażony dla osób dbających o linię, bez dodatku masła, o zerowej zawartości tłuszczu (ser domowy smażony chudy z kminkiem). Można go kupić na wagę lub w kubeczku – podsumowuje Aneta Będkowska.