Arla Foods podsumowała 2016 rok. Marki Lurpak i Puck rosną

Niewątpliwie wszystkie duże firmy mleczarskie na świecie nadrabiają miną podsumowując ubiegły 2016 rok. Tak samo jest z informacjami płynącymi z Arla Foods. Urzędowy optymizm nie może jednak zaprzeczyć faktom: przychody spadły. Spadek nie jest kosmetyczny: z 10,26 mld euro w 2015 roku do 9,57 mld euro tj. o 6,8% mniej. W raporcie możemy znaleźć też jasny punkt: zysk netto wzrósł do 356 mln euro tj. o 20,7%. Arla Foods również argumentuje, że więcej zyskuje na sprzedaży produktów markowych aniżeli produktów niskomarżowych.

Jak dodaje firma, wzrost wolumenu sprzedaży produktów markowych wyniósł 5,2%, a udział produktów markowych w strukturze sprzedaży wzrósł do 44,5%. Wolumen sprzedaży produktów marki Arla wzrósł o 4,5%, wolumen produktów Lurpak wzrósł o 6,1%, Castello o 0,1%, Puck zaś o 9,9%. Sukces tej ostatniej marki (sery) Puck) sprzedawanej na Bliskim Wschodzie i Ameryce Północnej był szczególnie wyraźny. W gronie produktów marki Arla szczególnie dobrze sprzedawały się produkty Arla Natural, Arla Lactofree, Skyr oraz produkty dla niemowląt Arla Baby & Me.
Rynek europejski przyniósł 66% przychodów i odnotował wzrost wolumenu o 1,3%.
Najbardziej dynamicznie rozwijała się sprzedaż w Chinach i Azji Południowo-Wschodniej (wzrost o 31,2%) oraz do regionu subsaharyjskiego (wzrost o 15,8%). Dział Ingredienst przyniósł przychody na poziomie 0,54 mld euro.
Rok 2017 ocenia się jako obiecujący: Arl oczekuje znaczącego wzrostu obrotów w wyniku dalszego wzrostu sprzedaży produktów markowych
W drugiej połowie roku Arla Foods podwyższyła cenę płaconą rolnikom o 30% i wraz z podwyżka na początku roku jest to już blisko 40%.