Lazur (SM): Nowa linia produkcyjna

Inwestycja w mleczarni Lazur w Nowych Skalmierzycach była okazją do wielkiego święta, w którym uczestniczyli przedstawiciele władz, świata nauki, dostawców usług i mediów. Była to także okazja do rozmowy z Zenonem Michasiem, Prezesem Zarządu mleczarni Lazur (SM).

Nowa linia produkcyjna w znaczący sposób poprawia potencjał produkcyjny. Co leżało u podstaw decyzji o inwestycji?

W latach 2002-2004 wybudowaliśmy nową serownię, którą wyposażyliśmy w proste urządzenia wykonane według własnych projektów. Jedynie nowoczesne, zblokowane formy serowarskie pochodziły z zakupu od renomowanej bawarskiej firmy Alpma. Ta inwestycja bardzo szybko się spłaciła, bo sery wytwarzane z zachowaniem wysokich standardów higienicznych były coraz lepsze i zdobyły większość rynku krajowego, a po wejściu do UE znalazły także nabywców w krajach sąsiednich. Wkrótce serownia osiągnęła pełną wydajność, zaczęło brakować miejsca do pakowania serów, nie mieściły się potrzebne nowe maszyny do krojenia i pakowania kolejnych asortymentów. Trzeba było zdecydować o dalszym rozwoju. I wtedy pokusiliśmy się o zakup urządzeń serowarskich z najwyższej światowej półki. Decyzji tej sprzyjała możliwość uzyskania dofinansowania ze środków PROW. Wybudowaliśmy nową halę produkcyjną potrzebną do zainstalowania nowej linii produkcyjnej, a dotychczasową warzelnię i ociekalnię zaadaptowaliśmy na pakownię. Na nowej linii uzyskujemy bardzo wyrównane sery, co znacząco ułatwia ich krojenie i pakowanie. Większe pomieszczenia pakowni pozwoliły na wprowadzenie nowych maszyn i w efekcie na rynku pojawiają się nowe asortymenty, np. sery w plastrach, w zalewie olejowej. Zwiększona wydajność pakowni pozwala szybciej realizować zamówienia odbiorców.

Jak Pan Prezes skomentowałby zestawienie dwóch zjawisk: duża inwestycja vs istniejące w branży obawy o stagnację i kryzys?

Ja myślę, że stagnacja i kryzys pojawiają się tam, gdzie ludzie przestają wierzyć w sukces i paraliżuje ich obawa, że wkrótce zabraknie im środków na dalszą egzystencję. Zaczynają więc nadmiernie ograniczać wydatki, co w skali ogólnej zmniejsza koniunkturę i mamy kryzys. My wierzymy w sukces i prowadzimy politykę stałego, zrównoważonego rozwoju. Dlatego budujemy hale, kupujemy nowe urządzenia, zwiększamy produkcję i tym samym pozwalamy się rozwijać naszym Dostawcom, bo oni i ich pracownicy muszą mieć środki na zakup naszych serów. A więc bierzmy się do pracy i nie czekajmy na kryzys, bo on nie jest nam potrzebny!!!